Referat 3 Durkheim - Typy samobojstw

16 Pages • 32,470 Words • PDF • 2.9 MB
Uploaded at 2021-09-24 15:54

This document was submitted by our user and they confirm that they have the consent to share it. Assuming that you are writer or own the copyright of this document, report to us by using this DMCA report button.


czona, nigdy bez wątplenia n i e odznacza się calkowitą oryginalnością, gdyż, n a w e t wykonując s w ó j zawód, podporządkowujemy się zwyczajom i praktykom wspólnym c a l e j korporacji. A l e i w t y m w y padku jarzmo, k t ó r e dźwigamy, j e s t o wiele m n i e j ciężkie, aniżeli wtedy, g d y ciąży n a nas cale spoieczeństwo, n i e zostawiając żadnego miejsca swobodnej g r z e naszej inicjatywy. Indywidualność caiości rozwija s i ę w i ę c t u t a j r ó w n o c z e ś n i e z i n d y w i d u a l nością części. Spoleczefistwo s t a j e s i ę zdolniejsze d o ruchu j a k o calość w m i a r ę tego, j a k k a ż d y z elementów m a coraz więcej r u c h ó w wlasnych. Solidarność ta p r z y p o m i n a t ę , j a k ą m o ż n a o b s e r w o w a ć w w y ż szych organizmach zwierzęcych. K a ż d y o r g a n m a t a m swoją szczególną f i z j o n o m i ę , s w o j ą a u t o n o m i ę , j e d ność zaś o r g a n i z m u j e s t t y m większa, i m w y r a ź n i e j sze j e s t z i n d y w i d u a l i z o w a n i e części. Z e w z g l ę d u n a tę analogię p r o p o n u j e m y n a z w ę organicznej d l a s o l i darności, w y n i k a j ą c e j z podzialu p r a c y.

TYPY SAMOBOJSTW (Le S u l c i d e . F t u d e d e socłotogie — F r a g m e n t y r o z d s . I I I , I V i V k s i e g l I I , w y d . n o w e , P a r i s 1980, sa. 222-232, 238-239, 245-247, 261-293, 264, 285-266, 267, 289, 271, 272-278, 279-283, 287-288, 289, 307.)

Ustaliliśmy t e d y stopniowo następujące t r z y w n i o s k i : Samobojstwo zmienia się w stosunku odwrotnym do stopnia integracji spoieczności religijnej; Samobójstwo zmienia s i ę w stosunku odwrotnym do stopnia i n t e g r a c j i spoleczności domowej; Samobójstwo zmienia s i ę w stosunku odwrotnym do stopnia i n t e g r a c j i społeczności politycznej. Powyższe z e s t a w i e n i e w s k a z u j e , i ż , j e ż e l i t e r ó ż n e spoleczności d z i a l a j ą n a s a m o b o j s t w o m i a r k u j ą c o , t o nie z e w z g l ę d u n a j a k i e ś o s o b l i w o ś c i k a ż d e j z n i c h , ale d z i ę k i p r z y c z y n i e w s p ó l n e j i m w s z y s t k i m . S k u teczność r e l i g i i n i e w y n i k a ze specjalnego c h a r a k t e r u uezuć r e l i g i j n y c h , g d y ż s i l n i e z i n t e g r o w a n e s p o l e c z ności d o m o w e i p o l i t y c z n e w y t w a r z a j ą t a k i e s a m e skutki. D o w i e d l i ś m y t e g o zresztą, b a d a j ą c bezpośrednio w p ł y w n a samobójstwo, w y w i e r a n y p r z e z r ó ż n e

religie. 1 na odwrót, odporności na samobójstwo, j a kiej udziela wigź domowa czy polityczna, nie można wyjaśnić i c h swoistymi cechami, poniewat t e n sam przywilej posiada spoieczność religijna. Przyczyna musi się z n a j d o w a ć w t a k i e j wlaściwości, k t ó r ą m a j ą wszystkie t e g r u p y spoleczne, choć, b y ć może, w n i e jednakowym stopniu. O t ó ż j e d y n ą t e g o r o d z a j u w l a ściwością j e s t to, ż e są one m o c n o zintegrowane. D o chodzimy z a t e m d o t a k i e g o o t o w n i o s k u o g ó l n e g o : samobojstwo z m i e n i a s i ę w s t o s u n k u o d w r o t n y m d o stopnia i n t e g r a c j i g r u p spolecznych, d o k t ó r y c h n a -

leży jednostka. 163

Ale s p o l e c z e ń s t w o u ł e g a d e z i n t e g r a c j i t y l k o w t e d y o t y l e , k i e d y i o i l e .jednostica u c h y l a s i ę ()d ż y c l a syolecgriego, s w e w l a s n e c e l e s t a w i a p o n a d e e i a m i spolecznymi, j e d n y m s l o w e m , zrnierza d o wyniesienia swojej P5.Q.1)0WOŚCi • pOnad _Dsobowąś dziej oslabione s a g r u p y, d o k t ó r y c h nale'ży j e d n o s t . ka, inn ć zt ybmi o r i oe j wj eąs t, o n a o d n i c h zależna, t y m bardziej, w j e d y nr i e n- a s o b i e i n i e u z n a j e l r eiz u l t na c i e , p o lbe g a a innych zasad postępowania p r ó c z o p a r t y c h n a i n t e r e sach p r y w a t n y c h . J e ś l i w i ę c g o d z i s i ę n a z y w a ć e g o izmem s t a n , w k t ó r y m j e d n o s t k o w e j a zaznacza s i ę nadmiernie w o b e e j a spolecznego i c z y n i t o kosztem tego ostatniego, m o ż e m y n a z w a ć egoistycznym szczególny t y p s a m o b ó j s t w a , w y n i k a j ą c y z n a d m i e r n e g o ujednostkowienia. Jakże j e d n a k s a m o b ó j s t w o m o ż e m i e ć t a k i e p o c h o dzenie? Przede w s z y s t k i m m o ż n a z w r o c i ć uwagę, i ż s i l a z b i o rowa, b ę d ą c j e d n ą z n a j s k u t e c z n i e j s z y c h p r z e s z k ó d samobójstw, n i e m o ż e slabriąć, n i e pociągając z a sobą ich r o z w o j u . K i e d y społeczefistwo j e s t m o c n o z i n t e growane, t r z y m a o n o j e d n o s t k i p o d s w o j ą k o n t r o l ą , uważa, ż e s a o n e d o j e g o u s l u g i n i e p o z w a l a i m rozporządzać sobą p o d i u g i c h wlasnych fantazji. P r z e ciwstawia s i ę o n o t e m u , b y l i c h y l a ł y s i ę o n e poprzez śmierć o d o b o w i ł i z k ó w, j a k i e i n a j ą w s t o s u n k u d o niego. K i e d y j e d n a l c o d m a w i a j ą o n e u z n a n i a t a k i e j subordynacji z a u p r a w n i o n ą , spoleczeństwo n i e j e s t w s t a n i e n a r z u c i ć i m s w o j e j supremacji. N i e m a j u ż ono w t e d y n i e z b ę d n e g o a u t o r y t e t u , a b y u t r z y m a ć jednostki n a i c h dotychczasowym m i e j s c u , j e z e l i chcą one t o m i e j s c e opuścić, i — świadome s w o j e j s l a b o ści — dochodzi o n o n a w e t d o p r z y z n a n i a i m p r a w a do swobodnego czynienia tego, czemu •nie może zapobiegać. W t e j m i e r z e , w j a k i e j u z n a j e s i ę j e d n o s t k i za p a n ó w i c h przeznaczeń, d a j e s i ę i m t a k ż e p r a w o do ustalania sobie s a m y m końca. Jednostki, ze s w o j e j strony, n i e m a j ą j u ż p o w o d u , a b y z n o s i ć c i e r p l i w i e udręki ż y w o t a . W t e d y, g d y są o n e solidarne z g r u p ą , którą k o c h a j ą , w k l a d a j ą w ż y c i e w i ę c e j u p o r u , a b y nie p r z y n i e ś ć s z k o d y i n t e r e s o m z b i o r o w y m , k t ó r e 164

p r z y w y k l y s t a w i a ć ponad interesami osobistymi. W i ę zy, lączące j e z e w s p ó l n ą s p r a w ą , p r z y w I ą z u j ą j e d nostki d o życla, a w z n i o s l y cel, w j a k i m m a j ą u t k w i o ne o c z y, przeszkudza i m w r ó w n i e ż y w m o d e z u w i i niu w h i s n y c h k l o p o t ó w. K ' r ó t k o inówhic w spoleczeństwie z w a r t y m i ż y w o t n y m m i ę d z y w s z y s t k i m i a k a z (iym o r a z m i ę d z y k a z d y m a w s z y a l k i m i m a m i e j s e e stala w y r n i a n a i d e l i IICZUĆ - j a k g d y b y w z a j u r n i t a pomoc m o r a l n a , k t ó r a s p r a w l a , ż e j e d n o s t k a , z i t miast b y ć z d a n ą n a ' swoje w l a s n e s i l y, •uczestniczy w energii zblorowej, zasilając n i ą s w o j ą energię wówczas, g d y t a j e s t n a w y c z e r p a n i u . ) Ale n i e t o j e s t najważniejsze. N a d m i e r n y i n d y w i d u alizm n i e t y l k o s p r z y j a d z i a l a n i u c z y n n i k ó w, p r o w a dzących d o r o z w o j u sarnobojstw, a l e s a m j e s t c z y n nikiem t e g o r o d z a j u . N i e t y l k o z n o s i o n zaporę, p o wstrzymującą l u d z k i popęd do zadawania sobie śmierci, a l e i s a m t e n p o p ę d w y t w a r z a , d a j ą c w t e n s p o sób p o c z ą t e k s p e c j a l n e m u s a m o b ó j s t w u , k t ó r e n o s i na s o b i e j e g o z n a m i ę . T r z e b a t o d o b r z e z r o z u m i e ć , gdyż f a k t t e n o k r e ś l a s w o i s t y c h a r a k t e r wyróżnionego przez n a s s a m o b o j s t w a i uzasadnia n a d a n a m u n a zwę. C ó ż w i ę ć mogloby - j e s tw y j a ś n i ć ó w r e z u l t a t ? M w ó w i s i ę czasem, i ż e z l o w i e k z p o w o d u s w e j k o n stytucji i n d yp s ywc h o l o g i c z n e j n i e m o ż e ż y ć b e z p r z y w i a zania c o g o przerasta, c o ż y j e d l u Z e j ()(1 i d ud oa ezegoś, l i niego. z m iJ aek o p r z y c z y n ę t e j k o n i e c z n o ś c i p o d a j e : ) l e ludzką t a p o tkr z e b ę p o z o s t a w i e n i a czegoś p o soble. ż y cie — i e p o wgi a d a s i ę — j e s t Zri ma u, j a k i ś cel, k t ó r y usprawie'o C s) i;ę1 j1a k0 ą ś tr ayc j ęl bky t o dw l i w i a ponoszone t r u d y. O t ó ż jednostka h t e d y , , .gc. siebie d s a m e jy d o s t a• t e c z n y m c e l e m a k t y w n o ś c i . J e s ł z a ioe j Jee s t tn i e tdy l k lo ograniczona a mala. w przestrzeni, a l e także c i a s n o ' z a m k n i g t a w czasie. K i e d y • zątem n i e mamy i n n e g o c e l u p r ó c z siebie samych, n i e m o ż e m y uciee o d m y ś l i , i ż nasze w y s i l k i s ą ostatecznie s k a zane n a r o z p l y n i ę c i e s i ę w nicości, g d y i i m y m a m y do'niej powróeić. A l e unicestwienie b u d z i w nas g r o zę. W t y c h w a r u n k a c h c z l o w l e k n i e m i a l b y o d w a g i żyć, t z n . d z i a ł a ć i walczyć, g d y ż z t e g o calego t r u d u , 165

j a k i s o b i e z a d a j e , n i c b y n i e pozostawalo. J e d n y m slowem, s t a n e g o l z m u k l ó c i l b y s i ę z ludZ,ką n a t u r ą i w rezultacie b y l b y s t a n e m n a z b y t n i e p e w n y m , a b y 'mógi m i e ć szanse n a t r w a l o ś ć . 'W t a k a b s o l u t n y m s f o r m u l o w a n i u p o g l ą d t e n j e s t t r u d n y d o przyjęcia. G d y b y rzeczywiście m y ś l o k o ń cu naszego i s t n i e n i a b y l a d l a n a s t a k bardzo p r z e r a żająca, m o g l i b y ś m y g o d z i ć s i ę n a ż y c i e t y l k o p o d warunkiem dobrowolnego oślepienia s i ę n a s p r a w ę wartości ż y c i a . J e z e l l b o w i e m m o ż e m y w p e w n e j mierze zaslonić p r z e d s o b ą p e r s p e k t y w ę nicości, n i e możemy w ż a d n y m r a z i e j e j z l i k w i d o w a ć : c o k o l w i e k byśmy r o b i l l , nicość pozostanie nieuchronna. M o ż e m y przesunąć j e j g r a n i c ę o k i l k a pokolefi; m o ż e m y s p r a wić, b y nasze i m i ę przeżylo c i a ł o o k i l k a l a t c z y s t u leci, z a w s z e j e d n a k p r z y c h o d z i c h w i l a ( i t o n a d e r wcześnie d l a o g ó l u l u d z i ) , k i e d y n i e p o z o s t a j e j u ż nic. G r u p y, d o k t ó r y c h p r z y l ą c z a m y się w c e l u p r z e dłużenia z a i c h p o ś r e d n i c t w e m s w e j egzystencji, s ą przecież s a m e ś m i e r t e l n e : i c h przeznaczeniem j e s t równiez r o z p a d ; pociągający z a sobą k o n i e c w s z y s t kiego, c o ześmy i m p o w i e r z y l i . Nieskończenie r z a d k o zdarzają s i ę l u d z i e , k t ó r y c h wspomnienie j e s t d o s t a tecznie m o c n o z w i ą z a n e z s a m ą h i s t o r i ą l u d z k o ś c i , aby t r w a ć m o g l o r ó w n i e d l u g o j a k ona. J e z e l i w i ę c naprawdę ż y j e w n a s t a k i e p r a g n i e n i e n i e ś m i e r t e l ności, t o n i e t e k r ó t k i e p e r s p e k t y w y mogą s l u ż y ć j e go zaspokajaniu. C ó ż zresztą pozostaje p o nas w t e n sposób? S l o w o , d ź w i ę k , ś l a d n i e u c h w y t n y i n a j c z ę ś ciej a n o n i m o w y I, a w i ę c nic, c o pozostawałoby w j a kimś s t o s u n k u d o i n t e n s y w n o ś c i n a s z y c h w y s i l k ó w i m o g ł o j e w naszych oczach usprawiedliwić. Przecież, choć dziecko j e s t z n a t u r y egoistą, k t ó r y nie odczuwa najmniejszej p o t r z e b y przezycia siebie, starzec zaś j e s t pod t y m względem, podobnie j a k pod wieloma i n n y m i , 1 Nie m ó w i m y o i d e a l n y m p r z e d l u i e n i u egzystencji, jakie przynosi ze sobą w i a r a w nieśmiertelność duszy, gdyż ( 1 ) n i e w y j a ś n i a t o , d l a c z e g o p r z e d s a m o b ó j stwem c h r o n i n a s r o d z i n a l u b p r z y w i ą z a n i e d o s p o leczności p o l i t y c z n e j ; ( 2 ) n i e n a t y m r ó w n i e ż polega p rofilaktyczny w p ł y w religii, j a k t o j u ż wyżej ześmy pokazali.

bardzo często dziecklem, i dziecko, i starzec s ą p r z y -

wiązani do życla nie mniej, a nawet bardziej, niż dorośli. Widzieliśmy, że samobójstwa są bardzo rzadkie w ciągu pierwszych piętnastu l a t tycla i wykazują tendencję spaditową w okresie późnej starości. N l e Inaczej jest w wypadku zwierząt, których konstytucja psychologiczna r ó ż n i s i g o d ludzkiej j e d y n i e p o d względem stopnia. Nie jest więc prawdą, t i życie byloby niemożliwe bez jakiejś racji bytu, znajdującej się poza n i m samym. W gruncie rzeczy, c a l y szereg f u n k c j i dotyczy w y lącznie j e d n o s t k i : s ą t o f u n k c j e niezbędne d l a u t r z y mania ż y c i a fizycznego. S k o r o s ą o n e w y k o n y w a n e jedynie w t y m c e l u , t o z c h w i l ą j e g o osiągnięcia s ą już wlaśnie t y m , c z y m b y ć p o w i n n y. W rezultacie w e wszystkim, c o d o t y c h f u n k c j i s i ę odnosi, c z l o w l e k może r o z u m n i e d z i a ł a ć , n i e s t a w i a j ą c sobie z a d n y c h transcendentnych celów. Przez sam f a l d s l u i e n i a czlowiekowi f u n k c j e t e czemuś slużą• Z t e g o p o w o d u czlowiek o tyle, o i l e n i e m a zadnych i n n y c h potrzeb, może sam sobie w y s t a r c z a ć i ż y ć szczęśliwie, n i e m a jąc żadnego c e l u p o z a s a m y m życiern. N i e t a k i j e s t wszakże p r z y p a d e k c y w i l i z o w a n e g o c z l o w i e k a d o r o s lego, k t ó r y m a w i e l e i d e i , uczuć i p r a k t y k , n i e m a j ą cych ż a d n e g o z w i ą z k u z p o t r z e b a m i o r g a n i c z n y m i . Rolą s z t u k i , m o r a l n o ś c i , r e l l g i i , w i a r y p o l i t y c z n e j , nauki n i e j e s t n a p r a w i a n i e z u z y t y c h o r g a n ó w c z y t e i zapewnianie i c h dobrego funkcjonowania. C a l e t o życle s u p r a f i z y c z n e p o w s t a l o i r o z w i n ę t o s i ę p o d w p l y w e m w y m o g ó w środowiska n i e kosmicznego, lecz spolecznego. T o o d d z i a ł y w a n i e społeczeństwa w z b u dzilo w n a s u c z u c i a s y m p a t i i i solidarności, k t ó r e sklaniają n a s k u i n n y m l u d z i o m ; t o spoleczefistwo, ksztaltując nas n a s w o j e podobieństwo, w p o i l o w nas wierzenia r e l i g i j n e , polityczne, m o r a l n e , k t ó r e r z ą d z ą naszym postgpowaniem. A ż e b y m ó c o d g r y w a ć s w o j ą spoieczną r o l ę , p r a c o w a l i ś m y n a d rozszerzeniem s w o jej i n t e l i g e n c j i , spoleczeństwo zaś z k o l e i dostarczylo nam narzędzi u m y s l o w e g o r o z w o j u , przekazując n a m przechowywane p r z e z s i e b i e s k a r b y n a u k i . Przez t o samo, ż e t e wyższe f o r m y dzialalności l u d z -

166 167

kiej m a j ą pochodzenie zbiorowe, c e l i c h m a t a k i s a m charakter. Pochodząc o d spoleczeństwa, d o spoleczeństwa się odnoszą czy też raczej one t o wlaśnie są spolecZeństwem w c i e l o n y m w każdego z n a s i z i n d y w i dualizowanym. A l e , b y m i a l y o n e w naszych oczach rację b y t u , i c h p r z e d m i o t t a k ż e n i e m o ż e n a m b y ć obojętny. J e s t e ś m y d o n i c h p r z y w i ą z a n i o t y l e , o i l e jesteśmy p r z y w i ą z a n i d o spoleczeństwa I n a o d w r ó t , i m b a r d z i e j c z u j e m y s i ę o d spoleezeństwa o d e r w a n i , t y m bardziej . o d jreyd nwo caz m ono eśnie c e l e m i źródlem. J a k ż e i n o g l y b y istnieć t e zasady moralności, t e przepisy p r a w a , k t ó r e y zmuszają n a s d o najrozmaitszych poświęceń, t e k r ę s i pujące n a s d o g m a t y, g d y b y p o z a n a m i n i e i s t n i a ł o ę coś, o czemu one slużą, a z czym m y jesteśmy solidarni? Jakże m o g l a b y istnieć sama nauka? G d y b y n i e s ł u d żyla oen a ngi c z e m u p o z a z w i ę k s z a n i e m n a s z e j m o ż l i t wości przeżycia, n i e b y l a b y w a r t a t r u d u , j a k i e g o w y o maga. ż yI n s tcy n k t n a d a j e s i ę l e p i e j d o t e j r o l i , c z e g o dowodem s ą zwierzęta. C z e m u ż m i a l o b y s i ę zastępoi a wać , go refleksją bardziej chwiejną i podatną n a błędy? k A , tn a d e wszystko, w j a k i sposób m o ż l i w e b y l o b y cierpienie? G d y b y w a r t o ś ć r z e c z y oceniać w y l ą c z n i e ó r ze w z g l ę d u n a d o z n a n i a jednostek, c i e r p i e n i e p o z o e g stawaloby b e z w y n a g r o d z e n i a i s t a l o b y s i ę n i e d o o pojęcia. P r o b l e m t a k i n i e i s t n i e j e d l a w i e r z ą c e g o , j przywiązanego mocno d o s w o j e j w i a r y, d l a c z l o w l e k a e zespolonego z i n n y m i w i ę z a m i spoleczności r o silnie s dzinnej l u b p o l i t y c z n e j . Spontanicznie i b e z n a m y s l u o f i ta r o w u j ą o n i wszystko, c z y m są i c o r o b i ą : j e d e n — swojemu K o ś c i o l o w i c z y B o g u , ż y j ą c e m u s y m b o l o w i tegoi k o ś c i o ł a ; d r u g i — s w o j e j r o d z i n i e ; t r z e c i — swojej o j c z y ź n i e l u b p a r t i i . N a w e t w s w o i c h c i e r p i e niach w i d z ą o n i t y l k o ś r o d k i , przynoszące c h w a ł ę grupie, d o j a k i e j należą, i cierpienia t e s k l a d a j ą g r u pie w holdzie. Ta k ą d r o g ą chrześcijanin d o c h o d z i d o ukochania i s z u k a n i a cierpienia, c h c ą c d a ć ś w i a d e c two s w o j e j pogardzie d l a c i a ł a i zbliżyć się d o swego boskiego w z o r u . 1 e i m w i ę c e j w y z n a w c a w ą t p i , t z n . im m n i e j e z u j e s i ę z w i ą z a n y z g r u p ą r e l i g i j n ą , d o której n a l e ż y, i m b a r d z i e j r o d z i n a l u b k r a j s t a j ą s i ę 1 6 8

jednostce obce, t y m b a r d z i e j o n a s a m a s t a j e s i ę d l a siebie t a j e m n i c ą i n i e m o ż e u c i e c o d d e n e r w u j ą c e g o • i rozpaczliwego p y t a n i a i p o co? k I n n y m i s l o w y, j e ż e l i — r a l r riTUM sie często — l e z l o w i e k j e s t d w o i s t y, t o dlatego, ż e d o c z l o w i e k a f i z y c z nego dolącza s i ę c z ł o w i e k społeczny. Te n o s t a t n i n i e może istnieć bez spoleczeństwa, k t ó r e g o j e s t w y r a z e m i s l u g ą . N i e c h t y l k o d o j d z i e d o rozkła,du spoleczeństwa — d o t e g o , ż e n i e b ę d z i e m y o d c z u w a l i w o k o l nas i ponad n a m i jego istnienia i dzialania, a w s z y s t ko, c o j e s t • n a s spolecznego, z o s t a n i e p o z b a w i o n e j a k i e j k o l w i e k o b l e k t y w n e j p o d s t a w y. N i e b ę d z i e n i czego p o z a k o m b i n a c j ą i l u z o r y c z n y c h w y o b r a z e ń , fantasmagorią, z n i k a j ą c ą p o d w p l y w e m o d r o b i n y r e fleksji, niczego, c o m o g l o b y posłużyć z a c e l naszych czynów. A przecież o w ezlowiek społeczny j e s t i s t o t ą ezlowieka c y w i l i z o w a n e g o : t o o n n a d a j e w a r t o ś ć i s t n i e n i u „ Z a b r a k l o b y n a m t e d y r a c j i żYcia, g d y ż j e d y nemu życiu, na j a k i m n a m może zaleZeć, n i c nie odpowiadałoby w rzeczywistości, ż y c l e zaś, k t ó r e z a c h o wałoby t a k i e o p a r c i e , n i e o d p o w i a d a l o b y n a s z y m połrzebom. Z o s t a l i ś m y j u ż b o w l e m w c i ą g n i ę c i w e g zystencję w z n i o ś l e j s z ą i n i e m o ż e m y z a d o w o l i ć s i ę egzystencją d z i e c k a c z y zwierzęcia: z c h w i l ą g d y pierwsza n a m umyka, pozosłajemy c a l k - t a z- t r o p u . N i e m a o t o niczego, k u czernu m o g l i b y ś m y o w i c i e szw obj e iw yes i i ik i , i c z u j e m y, że zatracarny się skierować w pustee. W t y m znaczenin słuszne j e s t powiedzenie, 12 l u d z k a dzialalność p o t r z e b u j e ezegoś, c o j ą p r z e rasta. N i e m u s i m y u t w i e r d z a ć s i ę w z i u d z e n i t i kiejś nieosiągainej nieśmiertelności, ponieważ jest orao zawarte w naszej k o n s t y t u c j i moralnej i nawet, w ezt, ści : n i e możemy się g o wyzbyć, n i e tracąc w t y m samym s t o p n i u s w o i c h r a c j i byl:u. N i e t r z e b a d o w o dzić, i ż w stanie t a k i e g o zachwiania n a j m n i e j s z e n i e powodzenia m o g ą l a t w o p r o w a d z i ć d o r o z p a c z l i w y c h decyzji. Jeżeli życie n i e w a r t e j e s t t r u d u życia, w s z y stko s t a j e się pretekstem, a b y się od n i e g o u w o l n i ć . A l e t o n i e wszystko. Ta k i e o d e r w a n i e p o j a w i a się n i e ł y l k o u izolowanych jednostek. J e d n y m ze s k l a d o w y c h czynników k a ż d e g o t e m p e r a m e n t u n a r o d o w e g o j e s t 169

pewien s p o s ó b o c e n y w a r t o ś c i ż y c i a . I s t n i e j e u s p o sobienie zbiorowe, t a k s a m o j a k istnieje usposobienie jednostkowe: c z y n i o n o l u d y s k i o n n y m i d o s m u t k u lub radości, k a ż e i m w i d z i e ć r z e c z y w b a r w a c h r ó źowych l u b czarnych. C o w i ę c e j , tylico spoleczeństwo jest w s t a n i e w y d a ć o w a r t o ś c i l u d z k i e g o ż y c i a s ą d wszechstronny, d o c z e g o j e d n o s t k a n i e m a k o m p e tencji. Z n a o n a t y l k o s a m ą s i e b i e i s w ó j w ą s k i horyzont, j e j d o ś w i a d c z e n i e j e s t w i ę c z b y t o g r a n i czone, a b y m o g l o s t a ć s i ę p o d s t a w ą o g ó l n e j o c e n y. Jednostka m o ż e u w a ż a ć , ż e j e j ż y c i e j e s t bezcelowe, ale n i e m o ż e p o w i e d z i e ć n i c z e g o , c o s t o s o w a ł o b y się d o i n n y c h . W p r z e c i w i e f i s t w i e d o n i e j , spoleczefistwo m o ż e b e z s o f i z m a t ó w generalizować s w o j e o d czucie s a m e g o s i e b i e , s w o j e g o z d r o w i a l u b c h o r o b y. Jednostki s ą z b y t ś c i ś l e związane z j e g o życlem, a b y w przypadku jego choroby same m o g l y b y ć zdrowe. Cierpienie spoleczefistwa s t a j e s i ę z konieczności i c h cierpieniem. P o n i e w a ż j e s t o n o calością, j e g o d o l e gliwości u d z i e l a j ą s i ę częściom, z j a k i c h t a c a l o ś ć się s k l a d a . A l e t y m s a m y m spoleczeństwo n i e m o ż e ulec d e z i n t e ż r a c j i , n i e m a j ą c ś w i a d o m o ś c i t e g o , ż e w t a k i e j s a m e j m i e r z e z o s t a l y naruszone p r a w i d ł o w e warunki ogólnego życia. Ponieważ j e s t o n o celem, z k t ó r y m j e s t z w i ą z a n a n a j l e p s z a część n a s s a m y c h , nie m o ż e o n o czuć, i ż m u u m y k a m y, n i e z d a j ą c s o bie s p r a w y, ż e n a s z e j dzialalności zaczyna b r a k o w a ć celu. S k o r o j e s t e ś m y j e g o d z i e l e m , n i e m o ż e o n o odczuć s w o j e g o u p a d k u , n i e doświadczając w r a i e n i a , iż t o d z i e l o n i e s l u ż y j u ż d o niczegó,' W t e n sposób powstają p r ą d y p r z y g n ę b i e n i a i rozczarowania, k t ó r e nie m a j ą swojego ź r ó d l a w żadnej jednostce z osobna wziętej, l e c z w y r a ż a j ą s t a n d e z a g r e g a c j i , w j a k i m znajduje s i ę s p o l e c z e ń s t w o . ) 0 d b i j a j ą o n e r o z l u ż n i e nie w i ę z i spolecznych, r o d lecznej depresji, t a k j a k jednostkowy smutek, k t ó r y wtedy, g d y j e s t c h r o n i c z n y, o d b i j a n a s w ó j sposób z l y za . j organizmu. Pojawiają s i ę w t e d y o w e systemy stan z b i o r o wi ree l ijg i j n e , k t ó r e — u j m u j ą c w f o r m u l y metafizyczne a n si e j ats n e u cnz u ci i ai — s t a r a j ą s i ę d o w i e ś ć l u d z i o m , te , życie n i e m a sensu, a myślenie inaczej j e s t oszukiiż s p o 170

waniem s a m e g o s i e b i e . K s z t a l t u j ą s i ę t e i w t e d y t o nowe s y s t e m y m o r a l n e , k t ó r e — c z y n i ą c z f a k t ó w zasad żają s i ę d o t e g o , doradzając ograniczente dziaVilności .życiowej d o m i n i m u m . K i e d y t a k i e systemy powstają, 3; wydaje się, l ż zostaly one wymyślone o d początku — do z akońca p r z e z s w o l c h t w ó r c ó w i czasami k r y t y k u j e

się l e tych ostatnich za beznadziejność ich nauk. W rze-

czywistości s ą o n e raczej s k u t k i e m n i ż przyczyną, c a symbolizując t y l k o w a b s t r a k c y j n y m j ę z y k u i systej matycznej f o r m i e fizjologiczną m ę k ę c i a l a społeczą nego l s • w z g l ę d u n a s w o j e z b i o r o w e pochodzenie p r ą d y Ze a • m tnarzucają s i ę o n e j e d n o s t c e i z j e s z c z e w i ę k s z ą o esilą p o p y c h a j ą j ą w t y m s a m y m k i e r u n k u , w j a k i t n b .sklanial j ą j u ż s t a n moralnego zagubienia, w y t w o r z o o ó ny w n i e j bezpośrednio przez dezintegrację spoled j zczefistwa. Ta k w i ę c n a w e t w t e d y, g d y o d r y w a się ona s od ś r o d o w i s k a spolecznego, doświadcza n a sobie j e g o n t 'wplywu. J a k k o l w i e k daleko zaszlaby i n d y w i d u a l i z a c j a a w jednostek, pozostaje zawsze coś spolecznego, a m i a n o c o wicie d e p r e s j a i m e l a n c h o l i a , będące w y n i k i e m t e g o z l ,przesadnego ujednostkowienia. K i e d y l u d z i e f i l e m a j ą a u już jtek. n i c ze s o b ą wspólnego, dzielą z e sobą s w ó j s m u b ą • sc o j a k ą m u n a d a l i ś m y. E g o i z m n i e j e s t t u c z y n ( nazwę, i n s p r z y j a j ą c y m , a l e p r z y c z y n ą sprawczą. J e z e l l " nikiem ę a j e d n o s t k i z ż y c i e m u l e g a w t y m w y p a d k u osłaT •więż a j t o d l a t e g o , ż e s l a b n i e j e j w i ę ż z e społeczefie bieniu, u m Natomiast zdarzenia życia prywatnego, k t ó r e n stwem. t n s i ę b y ć b e z p o ś r e d n i m i p o w o d a m i samobójstwa, t zdają o i w rzeczywistości j e d y n i e p r z y c z y n a m i o k a z j o n a l y są r nymi. Jeśli jednostka zalamuje s i ę p o d najslabszym p ye okoliczności, świadczy t o , ż e s t a n spolej s naporem t czefistwa przygotowal j ą do samobójstwa z a e -b mt i. )Z tego p o w o d u niesłuszne jest o s k a r i a n i e t y c h teoreo el t yi k ó w s m u t k u o g e n e r a l i z o w a n i e s w o i c h o s o b i s t y c h b nastrojów. S ą o n i e c h e m o g o l n e g o s t a n u spoleczerlm ó stwa. , j k 171 s t t ó w r

Wyjaśnienie t o p o t w i e r d z a j ą l i c z n e f a k t y. W i e m y, ż e samobojstwo j e s t r z a d k o ś c i ą u d z i e c i o r a z s t a r c ó w • u s c h y l k u życia. D z i e j e s i ę t a k dlatego, ż e t a k w jednych, j a k i w drugich, czlowlek jest n i e m a l wylącznie c z l o w i e k i e m f i z y c z n y m . Spoleczeństwo j e s t jeszcze nieobecne w dziecku, k t ó r e g o n i e m i a ł o czasu uformować n a s w o j e podobieństwo; z e starca zaczyna się j u ż spoleczeństwo w y c o f y w a ć c z y też, co wychodzi na t o sarno, o n zaczyna się z niego wycofywać. W r e ; zultacie zarówno dzieci, j a k i s t a r c y w y s t a r c j A i, I\s a m i s o b i e w w i ę k s z y m s t o p n i u , a n i z e l i l u d z i e d o roaTi. M n i e j p o t r z e b u j ą c d o p e l n i a n i a p r z e Z _ i r m m - niej s ą n a r a i e n i n a b r a k tego, c o d o życia n i e zbędne. Ta k i e s a m e p r z y c z y n y m a i m m u n i t e t z w i e y rzęcia. Z o b a c z y m y t e i w n a s t ę p n y m rozdziale, ż e społeczefistwa niższe, c h o ć u p r a w i a j ą w l a ś c i w e sobie c samobójstwo, n i e m a l z u p e l n i e n i e z n a j ą samobojstwa .egoistycznego. P o n i e w a ż ż y c i e spoleczne j e s t t a m 14, bardzo p r o s t e , p r o s t e s ą r ó w n i e ż spoleczne p o t r z e b y jednostek i stosunkowo l a t w o j e s t j e zaspokoić. Z i a _ twością z n a j d u j ą o n e p o z a s o b ą c e l , d o k t ó r e g o mogą s i ę p r z y w i ą z a ć . J e z e l i c z l o w i e k p r y m i t y w n y może z a b r a ć z e sobą s w o i c h b o g ó w i s w o j ą rodzinę, to, g d z i e k o l w i e k b y się udawal, będzie m i a l wszystko, czego w y m a g a j e g o n a t u r a spoleczna. Wyjaśnia t o także, dlaczego k o b i e t a ł a t w i e j o d m e ż czyzny z n o s i ż y c i e w odosobnieniu—Kiedy w i d z i s i e , że w d o w a w y t r z y m u j e s w e położenie l e p i e j o d w d o wca i z m n i e j s z ą energią zabiega o ponowne m a ł z e f i stwo, s k l o n n y m j e s t s i ę w i e r z y ć , i ż t a zdolność d o obchodzenia się bez r o d z i n y stanowi oznakę wyższości; powiada s i ę , ż e b a r d z o silne d y s p o z y c j e u c 7 u c l o w e kobiety z n a j d u j ą z l a t w o ś c i ą zastosowanie p o z a k r ę giem domowyrrb_podczas g d y d l a nas kobiece oddanie jest n i e o d z o w n ą p o m o c ą w znoszeniu t r u d ó w ż y c i a . W r z e c z y w i s t o ś c i , j e ż e l i n a w e t k o b i e t a posiada t e g o rodzaju p r z y w i l e j , t o j e j w r a i l i w o ś ć j e s t raczej p i e r wotna, n i ż r o z w i n i ę t a w y s o k o . P o n i e w a ż w i ę c e j o d mężczyzny ż y j e o n a p o z a ż y c i e m zbiorowości, ż y c i e zbiorowe p r z e n i k a j ą w m n i e j s z y m s t o p n i u : s p o l e - • czeństwo j e s t d l a n i e j m n i e j niezbędne, gdyż j e s t ona 172

mniej uspoleczniona. M a o n a p o d t y m względem n i e Lwstarej p a n n y j e s t c a l k o w i c i e w y p e l n i o n e , j e ż e l l m a i eona t r o c h ę d e w o c y j n y c h p r a k t y k i o p l e k u j e s i ę i a l kimiś zwierzętami• J e ż e l i j e s t o n a t a k w i e r n i e p r z y e wiązana d o t r a d y c j i r e l i g i j n y c h , z n a j d u j ą c w n i c h p w r e z u l t a c i e s k u t e c z n ą o s l o n ę p r z e d samobójstwem, o to diatego, ż e t e b a r d z o p r o s t e f o r m y społeczne z a t spokajają w s z y s t k i e j e j p o t r z e b y. M ę ż c z y ź n i e n a t o r miast j e s t w n i c h z a ciasno. J e g o m y ś l i dzialalność z w m i a r ę swojego r o z w o j u w y k r a c z a j ą c o r a z b a r d z i e j epoza t e archaiczne r a m y. Z t e g o p o w o d u p o t r z e b u j e bon i n n y c h l u d z i . P o n i e w a ż j e s t o n i s t o t ą społeczną bardziej z l o i o n ą , d l a z a c h o w a n i a r ó w n o w a g i m u s i i znajdować p o z a sobą w i ę c e j p u n k t ó w oparcia, a p o z nieważ j e g o usposob'ienie m o r a l n e uzaleinione j e s t o d a większej i l o ś c i w a r u n k ó w, l a t w i e j u l e g a zaklóceniom. s p oW ż y c i u n i c n i e j e s t bezgranicznie dobre. Cecha b i o klogiczna m o ż e w y p e l n i a ć cele, j a k i m p o w i n n a slużyć, at y l k o pod w a r u n k i e m n i e przekraczania p e w n y c h g r a j nic. Ta k samo jest ze z j a w i s k a m i spolecznymi. Jeśli — aj a k w i d z i e l i ś m y — n a d m i e r n e ujednostkowienie p r o j wadzi d o s a m o b ó j s t w a , t o t a k i e s a m e s k u t k i w y twarza u j e d n o s t k o w i e n t e n i e d o s t a t e c z n a . C z l o w l e k e zabija s i ę i a t w o wówczas, g d y j e s t «oderwany o d spom ieczefistwa. Z a b i j a s i ę t a k ż e w t e d y, g d y j e s t z b y t a silnie zintegrowany l y Z n a j d u j e m y się tedy w obliczu t y p u samobójstwa, o d m kcinającego s i ę s w y m i c e c h a m i o d samobójstwa egoistycznego. Podczas g d y t o ostatnie j e s t w y n i k i e m n a d o m i a r u ujednostkovAenia, p r z y c z y n ą t e g o p i e r w s z e g o s jest j e g o niedostatek. J e d n o bierze s i ę s t ą d , ż e s p o z leczeństwo, p o d l e g l e częściowo l u b w calości r o z k ł a t dowi, p o z w a l a u c i e c o d s i e b i e j e d n o s t c e ; d r u g l e — e stąd, ż e spoleczeństwo u t r z y m u j e j e d n o s t k ę w stanie m zbyt ścisłej zaleiności. P o n i e w a ż n a z w a l i ś m y e g o l z.m e rn s t a n , w j a k i m z n a j d u j e s i g j a wówczas, g d y Żżyje s w o i m ż y c i e m o s o b i s t y m i s h i c h a t y l k o samego y slowo a 1 t r u i z m b ę d z i e d o b r ą n a z w ą d i a c i 173 e

Stantl przeciwnego, t j . stanu, w k t ó r y m j a n i e n a l e ż y do s i e b i e , m i e s z a s i ę z e z y m ś , c o n i m n i e j e s t , ma ' c e l s w e g o p o s t ę p o w a n i a p o z ą , sobą, w j e d n ę j z g r u p , d o j a k i c h n a l e ż y. DlategoLsamobójstwo, w y nikające z n a s i l o n e g o a l t r u i z m u , n a z y w a m y s a m ob ó j s t w e m a l t r u i s t y c z n y m . A l e , ponieważ odznacza się ponadto t ą ceehą, że popelniane jest j a k o obowiązek, w a r t o i t ę osobliwość uwzględnić w t e r m i nologii. Ta k i t y p samobojstwa będziemy więc nazywall i abowiązkowym samobójstwem altruistycznym. : Polączenie t y c h dwóch przymiotników jest dla okreśi lenia t e g o s a m o b ó j s t w a k o n i e c z n e , g d y ż n i e k a i d e samobójstwo a l t r u i s t y c z n e j e s t p r z e z t o s a m o o b o wiązkowe. Z d a r z a j ą s i ę pośród n i c h t a k i e , k t ó r e n i e są r ó w n i e w y r a ź n i e n a r z u c a n e j e d n o s t c e p r z e z s p o leczefisiwo, l e e z m a j ą c h a r a k t e r b a r d z i e j f a k u l t a t y w n y. I n a e z e j m ó w i ą c , ,samobojstwo a l t r u i s t y c z n e t o rodzaj, o b e j m u j ą c y l i c z n e o d m i a n y Wyodrębniliśmy t e d y d r u g i t y p s a m o b ó j s t w a , k t ó r y i o b e j m u j e z k o l e i t r z y odmiany: obowiązkowe samobójstwo al4•uistyezne, f a k u l t a t y w n e s a m o b ó j s t w o . a l truistyczn -— - e w t y c h różnych formach, samobójstwo cWystępując i r ó ż n i s i ę j e d n a k uderzająco o d e g o i s t y l altruistyczne o s t r e z n i c h j e s t związane z t ą s u r o w ą m o ecznego.(Jedno _ s a r -ralności4; n o h ó k t ó r a m a z a n i e wszystko, c o k o l w i e k d o styczy j s t ws a m e j t y l k o j e d n o s t k i ; d r u g i e j e s t zespolone kzo t ą w y r a f i n o w a n ą e t y k ą , k t ó r a s t a w i a osobowość oa l ludzką t a k w_3soko, j uożb ó ezemuś porządkować. T e d wiai n r oi ed zsposób a j e sam j s t w a ojdąd zpioedl an t r zatem t a k a s a m a g r a n i c a , j a k a i s t n i e j e p o m i ę d z y a u i ludami ł s t p r y m i t y w n y m i a narodami najbardziej c y wilizowanymi. 7 Yy c _ _ _ Wszelako, e h o ć ( spoleezeństwa n i ż s z e s ą g l ó w n ą w i r zr n downią s a m o b ó I stwa a l t r u i s t y c z n e g o , s p o t y k a r n y j e Le także w c y w i l i z a c j a c h bliższych w s p ó ,czesności. M o ., i n a zwlaszcza u m i e ś c i ć w t e j r u b r y c e Jś m i e r ć p e w n e j pk liczby m ę c z e n n i k ó w chrześcijańskich. Wszyscy c i n e o rt 174 zó yr le qg ao

fici, k t ó r z y, n i e z a b i j a j ą c s i ę s a m i , d o b r o w o l n i e p o zwalali s i ę zabić, b y l i w istocie samobójcami. N i e z a dając ś m i e r c i s a m i sobie, p o s z u k i w a l l j e j wszakże z e wszystkeh s i l i postgpowali t a k , a b y u c z y n i ć j ą n l e uchronną. O t ó i d o tego, b y ś m y m o g l i m ó w i ć o samobójstwie, w y s t a r e z u n a j z u p e l n l e j , a b y c z y n , k t ó r e g o śmierć j e s t k o n i e e z n y m w y n i k l e m , b y ł p o p e l n i a n y świadomie. Z d r u g i e j s t r o n y, n a m i ę t n y e n i u z j a z m , z j a k i m w y z n a w c y n o w e j r e l i g i i s z l i n a p r z e c i w ostatniej m ę k i , w s k a z u j o n a t o , i ż w o w y m m o m e n c l e wyzbywall s i ę o n i caikowicie . rzećz której stali si s w e idei, j -o s o b ż e róWnież, o twa koi sśa m c ci h a r a k t e r m i a ł y. epidemie sa7 mobójstw, en s h i a g ak rt ónr ei . w i e l o k r o t n i e p u s t o s z y l y k l a s z t o r y , a wyglądające p- o p r o s t u n a r e w c h Srednich P Wr i eak a W d o p o _ zultat iernego zapaiu d o bn a d nme -j -n a s zey c h wspólezesnych W spoieczeństwach p o d o b n e s rt e 1 i g i j n e ng ide m o g ł y b y s i e rozpowszechnić, g d y ż samobójstwa -1 osobowość indywidualna wyzwala s i ę coraz bardziej _ , osobowości z b i o r o w e j . M o ż n a j e d n a k b e z w'ątpieod nia powiedzieć, i ż a l t r u i s t y c z n y m i m o t y w a m i k i e r u j ą się j u ż t o żolnierze, k t ó r z y j a k k o m e n d a n t B e a u r e paire i a d m i r a i V i l l e n e u v e w o l ą ś m i e r ć o d u p o k o rzenia, j u ż t o c i nieszczęśnicy, k t ó r z y z a b i j a j ą się, a b y oszczędzić w s t y d u r o d z i n i e . ) Z a r ó w n o j e d n i j a k I d r u dzy ,wyrzekaj s i ę b o w i e m ' życia dlateeo. ż e _Les . k o c h a j ą b a r d Z i e j 'cid s i e b i e s a m y c h . W s z e l a k o s ą co t cw o , k i izolowane i w y j ą t k o w e 2 to y pśa d u w k t ó r y m samobójstwo . nAa sl eszczególne c i ą gśrodowisko, l e i s t n i e j e i S t a n m o r a l n y, k t ó r y o k r e ś l a i t e samobojstwa, n a zywano acedia. Z o b . B o u r q u e l o t : Recherches s u r l e s opinions e t l a l ć g i s l a t i o n e n m a t i e r e d e m o r t v o i o n taire p e n d a n t l e M o y e n A g e . 2 Jest r z e c z ą p r a w d o p o d o b n ą , i ż z a l t r u i s t y c z n e g o stanu d u c h a w y n i k a l y p r z y n a j m n i e j w części s a m o bójstwa t a k częste w ś r ó d l u d z i R e w o l u c j i . W o w y c h czasach w e w n ę t r z n y c h w a l k i zbiorowego entuzjazmu osobowość i n d y w i d u a l n a s t r a c i ł a n a w a r t o ś c i . I n t e resy o j c z y z n y l u b p a r t i i g ó r o w a ł y n a d w s z y s t k i m . Upowszechnienie k a r y ś m i e r c i m i a i o n i e w ą t p l i w i e taką s a m ą p r z y c z y n ę : z a b i j a n o i n n y c h r ó w n i e i a t w o , jak siebie samych. 175

altruistyczne z n a j d u j e

sie w

stanie chronicznym:

j • . " Lepiej m o ż n a t e r a z zrozumieć, diaczego zależaio n a m na - w p r o w a d z e n i u i k o n s e k w e n t n y m stosowaniu o b i e k tywnej d e f i n i c j i samobojstwa. e Ponieważ s a m o b ó j s t w o altruistyczne, posiadając c h a ' rakterystyczne c e c h y samobojstwa, zbliżone j e s t , s zwlaszcza w swych najbardziej zwracających uwagę manifestacjach, d o c z y n ó w, k t ó r e z w y k l i ś m y otaczać t szacunkiem, a n a w e t a d m i r o w a ć , często n i e c h c e s i ę go n u w a ż a ć z a z a b ó j s t w o samego siebie. P r z y p o m n i j my, że d l a Esquirola i Falreta śmierć Katona i ż y i rondystów nie b y l a ś m i e r c i ą samobójczą. j e z e l i j e d n a k m samobojstwa, m a j ą c e za w i d o m ą i bezpośrednią p r z y a czynę ducha wyrzeczenia i abnegacji,'nle zaslugują n a r miano s a m o b o j s t w, t o n i e o d p o w i a d a o n o r ó w n i e ż m t y m samobojstwom, k t ó r e z t e j samej d y s p o z y c j i m o i ralnej w y n i k a j ą w sposób m n i e j j a w n y, gdyż t e ostata nie r ó ż n i ą s i ę o d t y c h p i e r w s z y c h w y l ą c z n i e o d c i e l niem. J e Ż e l i s a m o b ó j c ą n i e j e s t m i e s z k a n i e c W y s p K a n a r y j s k i c h , k t ó r y d l a uczczenia s w e g o B o g a r z u c a się w przepaść, j a k ż e można dawać tę nazwę dżiniście, który z a b i j a s i ę w c e l u powrócenia d o n i e b y t u ; człowiekowi p r y m i t y w n e m u , k t ó r y p o d w p ł y w e m t a kiego s a m e g o s t a n t i d u c h o w e g o w y r z e k a s i e ż y c i a z p o w o d u najlżejszej o b r a z y l u b p o p r o s t i t d l a p o k a zania s w e j p o g a r d y d l a ż y c i a ; b a n k r u t o w l , k t ó r y n i e chce przeżyć swego dyshonoru; na koniec t y m l i c z n y m iolnierzom, k t ó r z y n i e p r z e s t a j ą p o w i ę k s z a ć l i c z b y dobrowolnych ś m i e r c i ? U k o r z e n i t y c h w s z y s t k i c h w y p a d k ó w z n a j d u j e m y przecież t e n sam s t a n a l t r u i z mu, k t ó r y j e s t p r z y c z y n ą t e g o , c o m o ż n a b y l o b y nazwać s a m o b ó j s t w e m h e r o i c z n y m . C z y d o s a m o bójstwn a l e ż y i- t o w y l ą c z a j ą c spośród n i c h te, k t ó r y c h m o t y w y b y l y szczególnie czyste? A l e , przede w s z y s t k i m , j a k i e k r y żali terium p o z w o l i n a m n a dokonanie podobnego p o e działu? K i e d y m o t y w przestaje być dostatecznie c h w a c lebny, a b y c z y n przez t e n m o t y w określony m o g l zostać n a z w a n y s a m o b o j s t w e m ? Ponadto, r a d y k a l n i e z SE tYfko w

176

1

. -

2

oddzielając o d s i e b i e t e d w i e kategorie f a k t ó w ; s k a zujemy s i ę t y m s a m y m n a zapoznanie i c h n a t u r y, ponieważ w l a ś n i e w p r z y p a d k u o b o w i ą z k o w e g o s a mobójstwa a l t r u i s t y c z n e g o w y s t ę p t i j ą klówne cechy typu• chodnymi P : f of izt 0j ySr tafaoźri m nd a i emji • To t e t a l b o u z n a s i e z a n i e w a ż n i ł -znaczną g r u p e pouczających z j a w i s k , a l b o t e ż , j e ś l i nied or dnr zi ua c t s i g i c h w s z y s t k i c h , n i e t y l k o b ę d z i e s i ę O -musialo d o k o n a ć w ś r ó d n i c h a r b i t r a l n e g o w y b o r u , a l e także zrezygnować z możliwości dostrzeienia w s p ó l n y nego p n iąa , z k t ó r y m zlączone s ą w s z y s t k i e w y b r a n e s zjawiska. Ol t o niebezpieczeństwa, jakie groią nam t y k wówczas, g d y uzaleiniamy definicję samobójstwa o d o subiektywnych uczuć, k t ó r e są samobójstw m o t y w e m . p o Bezpodstawne s ą z r e s z t ą r ó w n i e ż u c z u c i o w e r a c j e , mające s ł u ż y ć z a u z a s a d n i e n i e o w e g o w y l ą c z e n i a . Jego z w o l e n n i c y p o w o l u j ą s i ę n a f a k t , ż e m o t y w y niektórych samobojstw altruistycznych dają się w nieco i n n e j f o r m i e odnaleźć u podstawy czynów, u w a ż a nych powszechnie z a m o r a l n e . A l e c z y ż i n a c z e j j e s t z s a m o b o j s t w e m egoistycznym? C z y ż u c z u c i e i n d y widualnej niezależności n i e m a s w e j m o r a l n o ś c i t a k śamo, j a k Uczucie p r z e c i w n e ? J e ż e l i j e d n o j e s t w a runkierri p e ćzyni j e t w a r d y r n i , t o d r u g l e serca zmigkeza i o t w i e r a . je w ndel aj l i t o ś c i . J e ś l i t a m , g d z i e p a n u j e s a m o b ó j s t w o altruistyczne, e z l o w l e k j e s t zawsze g o t ó w oddać s w o o d w a je życie, t o jednocześnie n i e przywiązuje on w a g i d o g i , życia j e d rżu g i e g o czlowieka. N a t o m i a s t t a m , g d z i e s t a wia e ls i ę osobowość i n d y w i d u a l n ą t a k w y s o k o , ż e n i e dostrzega s i ę ż a d n e g o przerastającego j ą c e l u , s z a i nuje s i ę t ę osobowość t a k ż e u i n n y c h l u d z i . ( S a b k r -z żefistwo, j a k i e m a m y d l a niej, sprawia, że c i e r p i m y e zp p o w o d u w s z y s t k i e g o , c o m o ż e j ą p o n i ż y ć n a w e t 6 w 1i - oczach n a s z y c h b l i ź n i c h . N a m i e j s c e f a n a t y c z n y c h aktów oddania czasów p i e r w o t n y c h przychodzi szersze s e wspólczucie d l a l u d z k i e g o cierpienia. K a ż d y g a t u n e k r c samobójstwa j e s t w i ę c t y l k o przesadzoną l u b zboczoną a formą j a k i e j § c n o t y. A l e t y m s a m y m i c h z w i ą z e k z e , świadomością m o r a l n ą n i e m o ż e s i u ż y ć z a p o d s t a w ę a klasyfikacji •n a 1 7 7 w Durkheim e t

Wszelako społeczeństwo j e s t n i e t y l k o p r z e d m i o t e m , przyciągającym k u sobie z t a k ą l u b i n n ą intensywnością u c z u c i a i d z i a l a n i a j e d n o s t e k . Spoleezenstwo t o również w i a d z a , r e g u l u j ą c a t e u c z u c i a i d z i a l a n i a . Istnieje związek m i ę d z y sposobem, w j a k i o d b y w a się ta r e g u l a c j a , a o d s e t k i e m s a m o b o j s t w w s p o l e c z e ó / ks Wiadomo, i ż k r y z y s y ekonomiczne w p i y w a j ą p o t ę g u t jąco na sklonność d o s a m o b ó j s t w. ) . . . . . . . . . w i Czemu j e d n a k n a l e ż y p r z y p i s a ć w p ł y w t y c h k r y z y esów? C z y t e m u , że, p o d k o p u j ą c zamożność, zwiększa. ją nędzę? C z y l u d z i e d l a t e g o c h ę t n i e j w y r z e k a j ą s i ę Życia, że s t a j e się o n o trudniejsze? Te g o r o d z a j u w y jaśnienia p o c i ą g a j ą s w o j ą p r o s t o t ą i o d p o w i a d a j ą rozpowszechnionej k o n c e p c j i s a m o b ó j s t w a . W s z e l a k o przeczą i m f a k t y Wzrost n ę d z y d o t e g o s t o p n i a n i e j e s t p r z y c z y n ą wzrostu l i c z b y samobójstw, że o w e szczęśliwe przesilenia, k t ó r y c h n a s t ę p s t w e m j e ' st n a g ł e podnoszenie się d o b r o b y t u k r a j u , m a j ą n a s a m o b ó j s t w o t a k i s a m w p l y w, j a k k l ę s k i gospodarcze . . . . . . . . Ty m j e d n a k , c o p o k a z u j e n a j l e p i e j , i ż gospodarcza nędza n i e m a n a s a m o b ó j s t w a t e g o p o t ę g u j ą c e g o wplywu, k t ó r y j e j s i ę często przypisuje, j e s t f a k t wytwarzania p r z e z n i ą s k u t k u w r ę c z przeciwnego. W I r l a n d i i , gdzie w i e ś n i a k p r o w a d z i życie t a k t r u d n e , żabija s i ę o n n a d e r rzadko. Nieszczęsna K a l a b r i a n i e zna s a m o b ó j s t w prawie, zupełnie, a ich dwa razy mniej niż we Francji M o ż n a nawet po-, , wiedzieć, w H i s żze p n aę dnz ai ic h r o n i p r z e d s a m o b o j s t w e m j j różnych e s f r ta n c u s k i c h d e p a r t a m e n t a c h s a m o b o j s t w a są t y m liczniejsze, i m w i ę c e j j e s t t a m l u d z i f i n a n s o wo n i e z a l e ż n y c h . ) . . . . .

.

.

.

.

.

Jeżeli z a t e m ' k r y z y s y p r z e m y s ł o w e l u b f i n a n s o w e przyczyniają s i ę d o w z r o s t u i l o ś c i s a m o b o j s t w, t o bynajmniej n i e z t e g o p o w o d u , ż e przycz3rniają s i ę 178

do pauperyzacji; t a k i s a m s k u t e k m a j ą b w i e m k r y zysy, prowadzące d o w z r o s t u d o b r o b y t u . ( _ ó w w p l y w kryzysów n a l i c z b ę sitmobójstw b i e r z e s i s t ą d , że są one z a k l ó c e n i a m i p o r z ą d k u z b i o r o w e g o . Q i 3 o d o b r o wolnej ś m i e r e l p o p y c h a k a i d e n a r u s z e n r e a - więc i takie, którego rezultatem j e s t większy d o r ó w n oi w agi, statek podniesienie s i ę o g ó l n e j ż y w o t n o ś c i . \ Ilekroć w ciele spolecznym m a miejsce p o w a ż n a p r z h u d o w a , tylekroć c z l o w i e k l a t w i e j s i ę z a b i j a , n i e z a l e i n i e o d tego, czy u podłoża t e j p r z e b u d o w y b y l n a g l y w z r o s t czy t e i n i e s p o d z i e w a n a k a t a s t r o f a . j a k ż e t o j e s t możliwe? J a k i e coś, c o u c h o d z i powszechnie z a p o prawę egzystencji, może l u d z i od n i e j odrywać? A b y n a t o p y t a n i e odpowiedzieć, p o i r z e b u j e m y p e w nych rozważafi w s t ę p n y c h . 2adna i s t o t a ż y w a n i e m o ż e b y ć szczęśliwa, a n a w e t nie może żyć, j e z e l i j e j p o t r z e b y n i e z n a j d u j ą się w e wlaściwym stosunku d o j e j ś r o d k ó w. Inaezej m ó w i ą c , jeżeli w y m a g a j ą o n e w i ę c e j , n i ż m o g ą o t r z y m a ć , l u b po p r o s t u w y m a g a j ą czegoś i n n e g o , t o s ą o n e n i e ustannie t l u m i o n e i n i e m o g ą f u n k c j o n o w a ć b e z b o leśnie. O t ó i r u c h , k t ó r y n i e j e s t w stanie w y t w a r z a się b e z bólu, w y k a z u j e t e n d e n c j ę d o zamierania. N i e zaspokojone skłonności u l e g a j ą z a n i k o w i , a p o n i e w a ż skionność d o ż y c i a j e s t t y l k o w y n i k l e m w s z y s t k i c h innych s k i o n n o ś c i , n i e m o ż e n i e s i a b n ą ć , j e ś l i o n e siabną. U zwierzęcia, w k a ż d y m r a z i e w n o r m a l n y c h w a runkach, o w a r ó w n o w a g a u s t a l a s i ę a u t o m a t y c z n i e i żywiolowo, g d y i zależna j e s t w y ł ą c z n i e od w a r u n k ó w materialnych. W s z y s t k o , ezego w y m a g a o r g a n i z m , t o okresowa r e p r o d u k c j a o d p o w i e d n i c h i l o ś c i s u b s t a n c j i i energii, z u ż y w a n y c h b e z u s t a n k u w procesie ż y c l o wym; reprodukcja r ó w n a s i ę t u zużyciu. Z c h w i l ą gdy b r a k i , w y t w o r z o n e p r z e z ż y c l e w j e g o rezerwach, zostają uzupelnione, z w i e r z ę j e s t z a s p o k o j o n e i n i e potrzebuje n i c z e g o w i ę c e j . J e g o r e f l e k s j a j e s t z b y t slabo rozwinięta, a b y m o g ł o sobie o n o w y o b r a z i ć i n n e cele, aniżeli te, j a k i e s ą z a w a r t e w j e g o fizycznej n a turze. Z d r u g i e j s t r o n y, p o n i e w a ż praca w y m a g a n a o d każdego o r g a n u z a l e ż y s a m a o d o g ó l n e g o s t a n u s i ł 12*

17g

życiowych i w y m o g ó w r ó w n o w a g i o r g a n i z m u , z u ż y cie z k o l e i U k t a l a s i ę n a p o z i o m i e o d p o w i a d a j ą c y m aktualnym możliwościom r e p r o d u k c j i i r ó w n o w a g a urzeczywistnia s i ę s a m a p r z e z się. Z a r ó w n o z u ż y c l e sil, j a k i i c h r e p r o d u k c j a , s ą t a k s a m o z a p i s a n e w konstytucji istoty żywej, która n i e m a środków wyjścia poza n i ą . Ale i n a c z e j j e s t z c z l o w i e k i e m , p o n i e w a ż większość jego p o t r z e b n i e z a l e ż y l u b n i e z a l e ż y w r ó w n i e w i e l k i m s t o p n i u o d ciala. M ó w i ą c ściślej, m o ż e m y c o najwyżej o k r e s l i ć i l o ś ć p o k a r m ó w konieczną d l a f i zycznego p o d t r z y m y w a n i a ludzkiego życia, ale t o o k r e ślenie n i e b ę d z i e j u ż t a k dokładne, j a k w w y p a d k u zwierzęcia, o r a z b ę d z i e m i a l o s p o r y m a r g i n e s d l a swobodnej k o m b i n a c j i p r a g n i e f i . P o z a b o w i e m n i e zbędnym m i n i m u m , j a k i m n a t u r a g o t o w a z a d o w o l i ć się wówczas, g d y k i e r u j e s i ę i n s t y n k t e m , rozbudzona refleksja w y s t a w i a s o b i e lepsze w a r u n k i , k t ó r e w y stępują j a k o p o i ą d a n e cele, pobudzające l u d z k ą a k tywność. N i e m n i e j j e d n a k m o ż e m y s i ę z g o d z i ć , ż e tego rodzaju a p e t y t y n a p o t y k a j ą wcześniej l u b później nieprzekraczalną g r a n i c ę . J a k j e d n a k u s t a l i ć i l o ś ć dostatku, w y g o d y i z b y t k u , j a k i e j m a p r a w o s z u k a ć istota l u d z k a ? A n i w k o n s t y t u c j i o r g a n i c z n e j , a n i w k o n s t y t u c j i psychologicznej czlowieka n i e m a niczego, c o znaczyłoby granicę dla dążeń tego rodzuju. F u n k cjonowanie l u d z k i e g o ż y c i a •nie w y m a g a , b y z a t r z y maly s i ę o n e w t a k i m l u b i n n y m miejscu. S w i a d c z y o t y m f a k t , ż e r o z w i j a l y s i ę one o d z a r a n i a d z i e j ó w, zaspokajano j e c o r a z p e l n i e j , a przecież ś r e d n i s t a n zdrowia w c a l e s i ę n i e pogorszyl. J a k zwlaszcza u s t a lić w l a ś c i w e zróżnicowanie o w y c h dążeń w e d l u g k o n dycji s p o l e c z n y c h , z a w o d ó w , • w z g l ę d n e j w a ż n o ś c i uslug i t p ? N i e m a spoleczeństwa, w k t ó r y m b y l y b y one r ó w n o m i e r n i e zaspokajane n a r ó ż n y c h szczeblach hierarchii s'polecznej. Zasadnicze c e c h y n a t u r y l u d z kiej s ą w s z a k ż e j e d n a k i e u w s z y s t k i c h o b y w a t e l i . Nie o n a w i ę c może wyznaczać potrzebom t ę z m i e n n ą granicę, k t ó r a j e s t d l a n i c h niezbędna. O i l e p o t r z e b y zależne s ą o d s a m y c h t y l k o j e d n o s t e k , o t y l e n i e mają o n e z a d n e j g r a n i c y. W z i ę t a s a m a w s o b i e ,

w oderwaniu o d jakiejkolwiek regulującej j ą o d zewnątrz w i a d z y, n a s z a p o i ą d l i w o ś ć j e s t o t c h l a n l ą bez dna, k t ó r e j n i c n i e j e s t w stanle w y p e l n i ć . • Jezell z a t e m z z e w n ą t r z n i e p r z y c h o d z i n i c , c o m o globy t ę poządliwość powściągnąć, s t a j e s i e o n a d l a siebie s a m e j n i e u s t a j ą c y m ź r ó d l e m u d r ę k i . N i e o g r a niczone p o i ą d a n i a s ą b o w i e m z samej s w e j d e f i n i c j i nienasycone, nienasycenie zaś nie bez słuszności uważa się z a oznakę c h o r o b y. P o n i e w a ż n i c i c h n i e o g r a n i cza, p r z e k r a c z a j ą o n e zawsze i nieskończenie ś r o d k i ich zaspokojenia, a w i ę c n i c n i e p o t r a f i i c h uciszyć. Pragnienie n i e d o ugaszenia j e s t n i e p r z e r w a n ą t o r turą. M ó w i s i ę , c o p r a w d a , ż e d z i a l a l n o ś c i l u d z k i e j wiaściwe j e s t o d r z u c a n i e w s z e l k i c h ograniczefi o r a z stawianie sobie c e l ó w nieosiągalnych. A l e t r u d n o p o wiedzieć, c z y s t a n t a k i e g o n i e o k r e ś l e n i a d a j e s i ę z w a r u n k a m i ż y c i a d u c h o w e g o pogodzić l a t w i e j n i t z w y m o g a m i ż y c i a fizycznego. J a k ą k o l w i e k r a d o ś ć odczuwa c z l o w i e k z p o w o d u t e g o , ż e d z i a l a , r u s z a się, p o d e j m u j e w y s i l k i , p o t r z e b a m u jeszcze uczucia, i i w y s i l k i t e n i e są próżne, a ruszając się i d z i e n a przód. O t ó i c z i o w i e k n i e posuwa się naprzód, j e ś l i n i e podąża k u j a k i e m u ś c e l o w i l u b , c o w y c h o d z i n a to s a m o , c e l j e g o z n a j d u j e s i ę w nieskończoności. Skoro odleglość p o m i ę d z y e e l e m a n a m i j e s t c i ą g l e taka sama, b e z w z g l ę d u n a o d b y t ą d r o g ę , w s z y s t k o przebiega t a k , j a k g d y b y ś m y d r e p t a l i w miejscu. 1\11.1 -w e t spojrzenia rzucane poza siebie oraz uczucie durny, jakiego się doświadcza, oglądając p r z e b y t ą przestrzeń, dają t y l k o z l u d n e zadowolenie, g d y i p r z e s t r z e ń d o przebycla n i e u l e g a o d t e g o zmniejszeniu. Z m i e r z a ć do celu, k t ó r y z zalozenia j e s t nieosiągalny, t o skazywać s i ę n a s t a n p e r m a n e n t n e g o niezadowolenia. B e z wątpienia, z d a r z a s i ę c z l o w i e k o w i m i e ć n a d z i e j g wbrew rozumowl, a n a w e t nadzieja nierozumna m a swoje u r o k i . Ta k a n a d z i e j a m o ż e u t r z y m a ć s i ę p r z e z jakiś czas, a l e c z l o w i e k n i e j e s t w stanie nieskoficzenie o p i e r a ć s i ę d o ś w i a d c z a n y m w c i ą ż n a n o w o z a wodom. W c z y m i e przyszłość może b y ć d l a niego l e p sza o d przeszłości, s k o r o n i g d y n i e osiągnie o n z a d o walającej p o z y c j i , a n i n a w e t n i e z b l i ż y sig- do idealu? 181

180

ĄT ten sposób, i m w i ę c e j s i ę m a i c h c e m i e ć , t y m bardziej osiągane s a t y s f a k c j e j e d y n i e p o b u d z a j ą p o I r z e b y, z a m i a s t j e zaspokajać. K t o ś p o w l e , ż e p r z y ,jemne j e s t s a m o d z i a l a n i e ? P o p i e r w s z e , t y l k o p o d w a r u n k l e m , ż e j e s t s i ę dość ś l e p y m , a b y n i e w i d z i e ć Jego bezużyteczności. P o d r u g l e , a ż e b y t a p r z y j e m ność m o g l a b y ć odczuwana o r a z m o g l a t l u m i ć i p r z e slaniać t o w a r z y s z ą c y j e j b o l e s n y n i e p o k ó j , p o t r z e b a p r z y n a j m n i e j tego, a b y o w r u c h bez celu o d b y w a l się zawsze l a t w o i b e z przeszkód. N i e c h a j t y l k o c o ś g o tamuje, a pozostaje j u ż t y l k o n i e p o k ó j i idące za n i m zniechęcenie. O t ó i b y l o b y c u d e m , g d y b y n i g d y n i e napotykało s i ę j a k i e j ś p r z e s z k o d y n i e d o p r z e z w y ciężenia. W t y c h w a r u n k a c h j e s t się polączonym z i y clem j e d y n i e b a r d z o n a p i ę t ą n i c i ą , k t ó r a w k a i d e j c h w i l i może zostać zerwana. -Ania namiętności. T y l k o w t e d y będą o n e m o g l y zostać bzharmonizowane z e zdolnościarni i w r e z u l t a c i e z a y spokojone. A l e , s k o r o w j e d n o s t c e n i e m a niczego, bco m o g l o b y wyznaczyć i m granice, m u s i b y ć o n a w y yznaczona przez silg zewnętrzną wobec jedhostki. Tr z e l ba, b y j a k a ś m o c regulująca g r a l a w stosunku d o p o otrzeb m o r a l n y c h t ę r o l ę , j a k ą g r a o r g a n i z m w s t o i sunku d o p o t r z e b f i z y c z n y c h . O z n a c z a t o , i ż t s i l a nmoże b y ć w y l ą c z n i e m o r a l n a . T o przebudzenie ś w i a domości n a r u s z y l o s t a n r ó w n o w a g i , w k t ó r y m d r z e a malo zwierzę, a w i ę c t y l k o świadomość j e s t w stanie c dostarczyć ś r o d k ó w d o p r z y w r o c e n i a r ó w n o w a g i . z Przymus m a t e r i a l n y b y ł b y t u bezskuteczny; n i e s p o e sób z m i e n i ć serc p r z y pomocy s i l fizyko-chemicznych. j Jeżeli p o p ę d ó w n i e p o w ś c i ą g a j ą a u t o m a t y c z n i e m e , chanizmy f i z j o l o g i c z n e , t o m o ż e j e z a t r z y m a ć t y l k o t granica, u z n a n a p r z e z s e r c a z a sluszną. L u d z i e n i e r zgodziliby s i ę ograniczać s w y c h pragniefi, g d y b y c z u l i z się u p r a w n i e n i d o przekraczania wyznaczonej i m g r a e nicy. Z w y ż e j w s k a z a n y c h p r z y c z y n t a k i e g o s p r a w i e b dliwego p r a w a n i e p o t r a f i l i b y o n i s a m i d l a s i e b i e a ustanowić. M u s i e l i j e o t r z y m a ć o d a u t o r y t e t u , k t ó r y p szanują i k t ó r e g o spontanicznie słuchają. T y l k o s p o r łeczeństwo, c z y t o bezpośrednio i w sysToim caloksztalz e 182 d e

cie, c z y t e ż z a p o ś r e d n i c t w e m jednego z e ganów, j e s t w s t a n i e odegrać t ę r e g u l u j ą c ą r o l ę , p o . n e woal tc j h e s t oon o rj e d-y n ą w y ż s z ą o d j e d n o s t k i w l a d z ą s iw moralną i wyższość t ę j e d n o s t k a uznaje. T y l k o s p o leczeństwo j e s t o b d a r z o n e n i e z b ę d n y m 'autorytetem, aby s t a n o w i ć p r a w o i w s k a z y w a ć n a m i ę t n o ś c i o m punkt, poza k t ó r y n i e p o w i n n y wychodzić. T y l k o ono równiez m o ż e o c e n i ć , j a k i e w y n a g r o d z e n i e w i n n o w perspektywie przyslugiwać k a i d e j gruple funkcjonariuszy, j e z e l i p r z y j e g o u s t a l a n i u k i e r o w a ć s i ę w s p ó l n y m interesem. I, w g r u n c i e rzeczy, w k a ż d y m momencie d z i e j o w y m istnieje w ś w i a d o m o ś c i m o r a l n e j społeczefistw n i e jasne poczucie t e g o , j a k ą w a r t o ś ć p r z e d s t a w i a j ą p o szczególne u s ł u g i społeczne, j a k a zapiata należy się za każdą z n i c h , i w r e z u l t a c i e , j a k i s t o p i e ń d o s t a t k u b y l b y n a j b a r d z i e j o d p o w i e d n i d l a przeciętnego pracow n i k a k a i d e g o zawodu. R o z m a i t e f u n k c j e są w o p i n i i j a k g d y b y zhierarchizowane i k a i d e j z n i c h p r z y p i suje się pewien w s p o l c z y n n i k d o b r o b y t u w e d l u g m i e j sca, j a k i e z a j m u j e o n a w h i e r a r c h i i . P o d l u g uznanych pojęć u w a ż a s i ę n a p r z y k l a d p e w i e n s p o s ó b ż y c l a za g ó r n ą granicę, j a k ą m o z e soble wyznaczać n a j e m n i k w s t a r a n i a c h o p o p r a w ę w a r u n k ó w egzystencji, i n n y zaś - - z a g r a n i c ę d o l n ą , p o n i ż e j k t ó r e j n i e p o zwala m u s i ę schodzić, j e ż e l l c z y m ś c i ę ż k o n i e z a w i n i ł . O b i e t e g r a n i c e s ą i n n e w rnieście, a i n n e n a wsi; i n n e d l a s ł u ż b y d o m o w e j , a i n n e d l a r o b o t n i k a dniówkowego; i n n e d l a p r a c o w n i k a h a n d l u , a i n n e dla u r z ę d n i k a i t d . T a k s a m o p o t ę p i a s i ę bogacza, który ż y j e j a k biedak, ale potępia się go także w t e dy, g d y d ą ż y o n d o n a z b y t w y r a f i n o w a n e g o l u k s u s u . D a r m o )ekonomiści p r o t e s t u j ą : o p i n i a p u b l i c z n a b ę dzie zawsze wstrząśnięta, j e ś l i jednostka zui3rwa z b y t Wiele b o g a e t w • n a c a ł k o w i c i e z b ę d n ą k o n s u m p c j ę , a w y d a j e s i ę n a w e t , i ż t a n i e t o l e r a n c j a słabnie t y l k o w czasach moralnego zamętu. i s t n i e j e tedy• prawdzi1 O w a dezaprobata m a obecnie c h a r a k t e r czysto m o ralny i n i e , usankcjonowana. N i e sądzimy, aby poiądane l u b choćw y g l ą d by.,możliwe b y l o ustanowienie jakichś p r a w przeciwko a zbytkOWL n a 183 t o , a b

wa r e g l a m e n t a c j a , k t ó r a , n i e z a w s z e m a j ą c f o r m ę prawną, u s t a l a z e w z g l ę d n ą dokładnością m a k s i m u m dobrobytu, d o j a k i e g o k a i d a k l a s a społeczeństwa m a prawo aspirować. Wszelako skala t a k a n i e m a w s o bie n i c niezmiennego. Podlega o n a z m i a n o m w m i a r ę wzrostu l u b s p a d k u d o c h o d u z b i o r o w e g o o r a z p r z e mian m o r a l n y c h i d e i spoleczefistwa. W t e n sposób, to, c o j e s t z b y t k i e m d l a j e d n e j e p o k i , n i e j e s t j u ż nim d l a i n n e j ; d o b r o b y t , k t ó r y przez d l u i s z y czas b y ł jakiejś k l a s i e p r z y z n a w a n y t y l k o n a zasadzie w y j ą t kowości i nadobowiązkowości, z a c z y n a s i ę w k o ń c u wydawać c z y m ś a b s o l u t n i e k o n i e c z n y m i s p r a w i e dliwym. Pod t y m n a c i s k i e m k a ż d y w s w o j e j dziedzinie z d a j e sobie n i e j a s n o s p r a w ę z g r a n i c y, d o j a k i e j m o g ą s i ę gać j e g o ambicje, i n i e a s p i r u j e d o niczego poza n i ą . Jezeli szanuje zasady i j e s t u l e g l y a u t o r y t e t o w i z b i o rowości, t z n : m a z d r o w ą k o n s t y t u c j ę m o r a l n ą , c z u j e on w k a ż d y m r a z i e , i ż n i e n a l e ż y żądać w i ę c e j . N a miętnościom z o s t a j e w y z n a c z o n y c e l i g r a n i c a . T o określenie n i e jest, oczywiście, a n i w y r a ź n e , a n i b e z względne. I d e a ł ekonomiczny przeznaczony d l a k a i d e j kategorii o b y w a t e l i u j ę t y j e s t w pewne r a m y, w k t ó rych p o i ą d a n i a m o g ą s w o b o d n i e s i ę poruszać, S w o boda t a n i e j e s t w s z a k t e bezgraniczna. T o w z g l ę d n e ograniczenie o r a z w y n i k a j ą c e z n i e g o u m i a r k o w a n i e czyni l u d z i z a d o w o l o n y m i z e s w o j e g o losu, p o b u d z a jąc i c h z a r a z e m d o j e g o s t o p n i o w e g o p o p r a w i a n i a . Wiaśnie t o p r z e c i ę t n e z a d o w o l e n i e r o d z i o w o u c z u cie c h l o d n e j i c z y n n e j radości, o w ą r a d o ś ć i s t n i e n i a i ż y c i a , k t ó r a j e s t o z n a k ą z d r o w i a t a k spoleezeństw, j a k i j e d n o s t e k . K a ż d y, p r z y n a j m n i e j n a o g ó l , j e s t wtedy w h a r m o n i i z e s w o i m p o i o ż e n i e m L p r a g n i e t y l k o tego, czego m a p r a w o oczekiwać j a k o z w y k l e j nagrody z a s w o j ą dzialalność. N i e s k a z u j e t o zresztą czlowleka n a bezczynność. Może o n zablegać o u p i ę k szenie s w e j e g z y s t e n c j i , a l e w y s i l k i , p o d e j m o w a n e przez niego w t y m celu, n i e muszą w t r ą c a ć go w r o z pacz z a w s z e w t e d y, g d y s ą d a r e m n e . K o c h a j ą c b o wiem t o , c o m a , i n i e w k l a d a j ą c calej d u s z y w s z u kanie t e g o , c z e g o n i e m a , m o ż e b y ć p o z b a w i o n y 184

upragnionych i spodziewanych p r z e z s i e b i e nowości, nie p o p a d a j ą c w s y t u a c j ę czlowieka, k t ó r e m u n a r a z zabraklo wszystkiego. Pozostaje m u t o , c o n a j w a t niejsze. R ó w n o w a g a j e g o szczęścia j e s t s t a l a , p o n i e waż j e s t określona i k i l k a rozczarowań n i e w y s t a r c z y, aby j ą zaklócić. To j e d n a k , że k a ż d y uważa za sluszną ustaloną przez opinię h i e r a r c h i ę f u n k c j i , n i e zdaloby się n a n i c , g d y by za r ó w n i e sluszny n i e u w a ż a l sposobu rozdzielenia owych f u n k c j i . P r a e o w n i k n i e j e s t w h a r m o n i i z e swoją s y t u a c j ą spoleczną, j e z e l i n i e j e s t p r z e k o n a n y, iż w t a k i e j w l a ś n i e s y t u a c j i p o w i n i e n s i ę znajdować. Posiadane s t a n o w i s k o n i e m o ż e g o zadowalać, j e z e l i czuje się on p o w o l a n y do zajmowania innego. N i e w y starcza w i ę c , a b y odezucie p u b l i c z n e r e g u l o w a l o ś r e dni poziorn p o t r z e b k a ż d e j k o n d y c j i spoiecznej, l e c z trzeba jeszcze, a b y j a k a ś i n n a , d o k l a d n i e j s z a r e g l a mentacja o k r e ś l a l a sposób dochodzenia j e d n o s t e k d o rozmaitych p o z y c j i . I s t o t n i e n i e m a spoleczefistwa« bez t a k i e j r e g l a m e n t a c j i . Z m i e n i a s i ę ona w z a l e i n o ści o d czasu i miejsca. K i e d y ś n i e m a l w y ł ą c z n ą z a sadą k l a s y f i k a c j i s p o l e c z n e j c z y n i l a o n a u r o d z e n i e ; dzisiaj zachowuje t y l k o t ę wrodzona nierówność, k t ó ra w y n i k a z dziedzicznej f o r t u n y i zaslugi. A l e p o d tynii r ó ż n y m i f o r m a m i przedmiot t e j reglamentaeji pozostaje wszędzie j e d n a k o w y. Wszędzie r ó w n i e ż j e s t ona m o ż l i w a t y l k o p o d t y m w a r u n k i e m , że narzucona jest j e d n o s t k o m p r z e z a u t o r y t e t , k t ó r y j e Przerasta, tzn. przez a u t o r y t e t z b i o r o w y. N i e m o ż n a j e j b o w i e m ustalić b e z ż ą d a n i a o d t y c h l u b i n n y c h , a częściej zarówno o d j e d n y c h , j a k i o d d r u g i c h , p o ś w i ę c e ń i u s t ę p s t w w i m i ę interesu publicznego Nie j e s t w i ę c p r a w d ą , i ż l u d z k a dzialalność może b y ć pozbawiona w s z e l k i c h h a m u l c ó w. N i c n a ś w i e c i e n i e zasluguje n a t a k i p r z y w i l e j . K a i d a istota, będąc częścią wszechświata, j e s t z resztą wszechświata z w i ą z a na j e j n a t u r a o r a z sposób p r z e j a w i a n i a s i g t e j n a t u r y n i e zależą w y l ą c z n i e o d n i e j s a m e j , a l e zależą od i n n y c h i s t o t , k t ó r e w z w i ą z k u z t y m o g r a n i c z a j ą ją i r e g u l u j ą . P o d t y m w z g l ę d e m m i ę d z y m i n e r a l e m 185

a podmiotem myślącym istnieją wylącznie różnice stopnia. D l a c z l o w l e k a c h a r a k t e r y s t y c z n e j e s t t o , ż e jego hamulc'e s ą n i e fizyczne, l e c z moralne, t z n . s p o leczne. O t r z y m u j e o n s w o j e p r a w o n i e o d środowiska materialnego, k t ó r e m u s i ę b r u t a l n i e narzuca, lecz o d świadomości w y ż s z e j o d j e g o w l a s n e j świadomości, przy c z y m z wyższości t e j z d a j e o n sobie sprawę. P o nieważ n a j w i ę k s z a i n a j l e p s z a część j e g o ż y c i a w y kracza p o z a cialo, w y m y k a s i ę o n spod j a r z m a ciala, ale d ź w i g a n a sobie j a r z m o spoleczetistwa. K i e d y j e d n a k spoleczefistwo j e s t wstrząsane c z y t o przez bolesny kryzys, czy t o przez szczęśliwe, ale z b y t nagle p r z e o b r a i e n i a , s t a j e s i ę o n o p r z e j ś c i o w o n i e zdolne d o t e g o r o d z a j u o d d z i a l y w a n i a . S t ą d w i a ś n i e biorą s i ę t e g w a l t o w n e w z n i e s i e n i a k r z y w e j s a m o bójstw, k t ó r y c h i s t n i e n i e s t w i e r d z i l i ś m y. W w y p a d k a c h k l ę s k gospodarczych w y t w a r z a s i ę j a k gdyby deklasacja, k t ó r a n a g l e spycha p e w n e j e d n o s t k i d o polożenia niższego n i i to, j a k i e m i a ł y one d o t e j pory. J e d n o s t k i t e muszą w i ę c obniżać s w e w y m a g a nia, o g r a n i c z a ć p o t r z e b y, u c z y ć s i ę w z m o ż o n e j p o wściągliwości. W s t o s u n k u d o n i c h z m a r n o w a n e z o stają w s z y s t k i e o w o c e w p l y w u społecznego: i c h w y chowanie m o r a l n e rozpoczynać s i ę m u s i o d początku. A spoleczefistwo n i e m o ż e w j e d n e j c h w i l i n a g i ą ć tych j e d n o s t e k d o i c h n o w e g o ż y c i a i nauczyć o w e j zwiększonej s a m o d y s c y p l i n y, d o j a k i e j n i e s ą p r z y zwyczajo'ne. W r e z u l t a c i e n i e s ą o n e przystosowane do narzuconego sobie p o l o i e n i a , a i s a m a p e r s p e k t y wa t a k i e g o przystosowania w y d a j e s i ę i m nieznośna. Stąd c i e r p i e n i a , o d r y w a j ą c e j e o d t e g o pogorszonego życia, z a n i m jeszcze z d ą ż y ł y g o o n e doświadczyć. A l e n i e inaczej j e s t w t e d y, g d y u p o d l o i a k r y z y s u j e s t nagly w z r o s t w l a d z y i b o g a c t w a . W t y m b o w i e m przypadku z m i a n a w a r u n k ó w życla n i e może pozostawić n i e z m i e n i o n ą s k a l i , w e d l u g k t ó r e j d o k o n u j e się r e g u l a c j a p o t r z e b , z m i e n i a s i ę o n a b o w i e m w r a z ze s p o l e c z n y m i ś r o d k a m i , o k r e ś l a j ą c z grubsza, j a k ą ich część w i n n a o t r z y m y w a ć k a i d a kategoria w y t w ó r ców. U s t o p n l o w a n i e zostaje naruszone, ustopniowanie zaś n o w e n i e d a j e s i ę i m p r o w i z o w a ć . Potrzeba czasu 186

na t o , a b y p u b l i c z n a ś w i a d o m o ś ć m o g l a p r z e p r o w a dzić n o w ą k l a s y f i k a c j ę l u d z i i rzeczy. J a k d l u g o s i ł y społeczne, o b d a r z o n e w t e n s p o s ó b w o l n o ś c i ą , n i e mogą o d z y s k a ć r ó w n o w a g i , t a k d i u g o i c h w z g l ę d n a wartość pozostaje nieokreślona, a epoce b r a k u j e j a k i e j k o l w i e k reglamentacji. L u d z i e przestają wiedzieć, co j e s t m o ż l i w e , a c o n i e m o ż l i w e ; c o s p r a w i e d i t w e , a c o niesprawiedliwe; j a k i e rewindykacje i nadzieje są u p r a w n i o n e , j a k i e z a ś i d ą z b y t daleko. W r e z u l tacie n i e m a rzeczy, d o k t ó r e j b y n i e pretendowano. Jeśli ó w z a m ę t j e s t g l ę b o k i , d o t y k a o n n a w e t zasad rozdzialu o b y w a t e l i p o m i ę d z y poszczególne r o d z a j e zatrudniefi. K i e d y n i e u c h r o n n ą s t a j e s i ę z m i a n a s t o s u n k ó w między r ó ż n y m i częściami społeczefistwa, n i e uchronna j e s t t a k ż e m o d y f i k a c j a i d e i , będących w y razem t y c h słosunków. K l a s a , d i a k t ó r e j t a k i k r y z y s okazal s i ę szczególnie k o r z y s t n y, n i e j e s t j u ż t e r a z skłonna d o rezygnacji, a w i d o k rosnącej zamożności wzbudza w s z e l k i e g o r o d z a j u p o z ą d a n i a . T a k w i ę c popędy, n i e powściągane j u ż p r z e z zdezorientowaną opinię, n i e z n a j ą g r a n i c , p r z e d k t ó r y m i .powinny s i ę zatrzymać. W t a k i c h c h w i l a c h s ą o n e zresztą w s t a nie n a t u r a l n e g o e r o t y z m u z p o w o d u zwiększenia s i e ogólnej ż y w o t n o ś c i . K i e d y t r a d y c y j n e z a s a d y t r a c ą swój a u t o r y t e t , bogatsza z d o b y c z pobudza t y l k o p o żądania, czyni j e coraz bardziej w y m a g a j ą c y m i i oporn y m i n a k a i d e wędzidlo. S t a n r o z p r e _ ż e n i a _ m i i Mii zostaje w i ę c dodatkowo wzmożony przez t o , ż e namiętności Sil m n i e j zdyscyplinowane wiaśnie w t e d y, gdy najbardziej p o t r z e b u j ą dyscypliny. A l e w t y c h w a r u n k a c h sam c h a r a k t e r w y m a g a f i u n i e m o ż l i w i a i c h zaspokojenie. W y b u j a ł e a m b i c j e sięgają zawsze d a l e j • n i ż osiągnięcia, j a k i e k o l w i e k b y n i e były .te ostatnie p o n i e w a ż a m b i c j o m t y m n i c n i e wskazuje kresu. N i c zatem i c h n i e powściąga i wszelk i tego rodzaju niepokój nieustannie p o d t r z y m u j e sam siebie, n i e dochodząc n i g d y d o uśmierzenia. P r z e d e wszystkim, s k o r o ó w b i e g d o nieuchwytnego c e l u n i e może d a w a ć ż a d n e j r a d o ś c i p o z a s a m y m b i e g i e m (jeśli w ogóle j a k ą ś r a d c « d a j e ) , z c h w i l ą g d y z o staje p o w s t r z y m a n y, j e g o u c z e s t n i c y o d n a j d u j ą s i ę 187

• ztowniejsza i b o l e ś n i e j s z a , g d y i j e s t o n a z a r ó w n o pmniej k o n t r o l o w a n a , j a k i b a r d z i e j z a c i g t a . B i o r ą uw n i e j u d z i a i w s z y s t k i e k l a s y, p o n i e w a ż n i e m a j u ż sustalonego p o r z ą d k u klasowego. W y s i l e k w z m a g a s i ę tw c h w i l i , g d y s t a j e s i ę n i e p r o d u k t y w n y. J a k ż e w t a ykich w a r u n k a c h m i a l a b y n i e sLabnąć w o l a życia? Za m wyjaśnieniem t y m przemawia osobliwy immuniitet k r a j ó w ubogich. J e ż e l i u b ó s t w o c h r o n i p r z e d s a mobójstwem, t o dlatego, ż e j e s t o n o s a m o p r z e z s i ę r hamulcem. C o k o l w i e k b y się robilo, pragnienia muszą ę w p e w n e j m i e rze liczyć się ze środkami; aktualny k stan posiadania s l u ż y p o n i e k ą d z a p u n k t odniesienia a dla m aspiracji. W rezultacie, i m mń.iej,się_posiada, t y m mniej jest się skionnym i -poza d. o k r ą g s w o i c h p o t r z e b . N i e m o c z m u s z a j ą c l u d z i do -W u m i a r k o w a n i a , p r z y z w y c z a j a i c h d o n i e g o . Ta r n zresztą, g d z i e p rze cię t noś ć j e s t powszechna, n i c n i e W a y k r a c z a n i a pobudza poiądań. Bogactwo natomiast z p o bl e naszych z wodu m o c y, j a k ri e j udziela,__daje ._nam ,ziudzenie, m i a y k wszystko zależy _od n a s s a m y c h . Pomniejszając o p ó r, a jaki s t a w s będzi y m o g l i b e z końca n a d n i m i triumfować. — t Otói, m m n i e j c z i o w i e k c z u j e s i ę ograniczony, t y m i a więce -z;ąj"zj ą4 e s j e n i a 7 1 - N o w o d u z a t e m t y l e r e l i g i l czcilo dobrodziejstwa i wartości moralne ubóstwa. J e s t t o -" e - ns a m w v- sśi s t o c i e n a j l e p s z a s z k o i a powściągliwości. Z m u s z a jąc -r i1 z-n6a e1s c d o s p r a w o w a n i a n a d s o b ą s t a i e j k o n t r o l i , przygotowuje nas o n o d o uleglego uznania d y s c y p l i n y kzę y zbiorowej, podczas gdy_hogąc_twQ, _podnosząc znacze1- j - - nie _zawsze p r z e b u c i z e n l e m z, e) gjednostki,.._głozi ra di ce zg eó o w -n k -:nni aN i e j e s t t o , oczywiście, p o w ó d , b y przeszkadzać ści. a ludzkości w polepszaniu sobie przez n i ą w a r u n k ó w d --żior c f i materialnego bytu. Ponieważ jednak moralnym n i e c a W w e bezpieczeństwom wszelkiego wzrostu dobrobytu m o r-- z-e-n bi e j n żna n i e t r z e b a t r a c i ć i c h z oczu. eye7l zaradzić, il a j : a i ąś, Gdyby anomia, t a k j a k w omawianych wyżej p r z y m k—n t padkach, n i e w y t w a r z a l a się nigdy inaczej, j a k poprzez o óśi l k okresowe i o s t r e k r y z y s y, m o g l a b y o n a z m i e n i a ć o d n r—e o 188 J yi tg i l l w j- w i ena

czasu d o czasu spoleczny odsetek samobójstw, ale nie byłaby c z y n n i k i e m , dzialającym r e g u l a r n i e i s t a l e . Istnieje wszakże dziedzina życla spolecznego, w kłórej stan a n o m i l j e s t obecnie chroniczny, a m i a n o w i c i e świat handiu i przemysiu• Od stulecia p o s t e p gospodarczy polegai, w gruncie rzeczy, n a u w a l n i a n i u stosunków w przemyśle o d wszelkiej reglamentacji. A i do ostatnich czasów funkcją calego systemu w l a d z m o r a l n y c h b y ł o zapewnianie dyscypliny t y m stosunkom. N a j p i e r w i s t n i a i a r e l i g i a , dająca odczuć s w ó j w p ł y w zarówno p r a c o w n i k o m , j a k i i c h pracodawcom, z a r ó w n o biednym, j a k i bogatym. Religia pocieszaia t y c h p i e r w s z y c h i u c z y i a i c h k o n tentować się s w o i m losem, nauczając, i ż porządek spoieczny j e s t p o r z ą d k i e m o p a t r z n o ś c i o w y m , p o l o ż e n i e zaś każdej k l a s y zostalo ustalone przez B o g a samego, oraz p o z w a l a j ą c s p o d z i e w a ć s i ę o d t a m t e g o ś w i a t a wynagrodzenia n i e r ó w n o ś c i doczesnych. R e l i g i a p o w ściągala ł a k ż e b o g a t y c h , p r z y p o m i n a j ą c i m , ż e c z l o w i e k t o coś w i ę c e j n i ż j e g o ziemskie i n t e r e s y, k t ó r e winny b y ć podporządkowane i n n y m , wznioślejszym celom i n i e zasiuguja, n a t o , a b y g o n i ć z a n i m i b e z m i a r y i bez zasad. Z d r u g i e j s t r o n y, w l a d z a doczesna, sprawując k o n t r o l ę n a d f u n k c j a m i e k o n o m i c z n y m i i u t r z y m u j ą c j e w stanie względnego podporządkowania, przeszkadzaia i c h g w a i t o w n e r n u r o z w o j o w l . N a konlec, w i o n i e samego ś w i a t a i n t e r e s ó w organizacja rzemiosl, r e g l a m e n t a c j a p ł a c , c e n w y t w o r ó w o r a z s a mej w y t w ó r c z o ś c i , u s t a l a i y pośrednio p r z e c i ę t n y p o ziom d o c h o d ó w, k t ó r y s i i ą r z e c z y o k r e ś l a w j a k i e j ś mierze p o z i o m p o t r z e b . O p i s u j ą c t ę organizację, n i e m a m y z a m i a r u p r o p o n o w a ć j e j w charakterze w z o r u . Jasne jest, ż e b e z g ł ę b o k i c h p r z e k s z t a k e ń n i e n a d a j e się o n a d l a współczesnych spoieczeństw. S t w i e r d z a m y jedynie, i ż t a k a o r g a n i z a c j a istniala, m i a i a k o r z y s t n e skutki, dziś zaś n i c n i e z a j m u j e j e j miejsca. Religia u t r a c i i a większość swojego królestwa. W i a d z a państwowa, z a m i a s t r e g u l o w a ć ż y c i e g o s p o d a r c z e , stala s i ę j e g o narzędziem i slugą. Oto skąd bierze się wrzenie, j a k i e p a n u j e w t e j części spoieczefistwa, a l e rozciąga s i ę także n a części pozo1

8

9

stale. S t a n k r y z y s u i a n o m i l j e s t t u t a j s t a l y i — m o i n a p o w i e d z i e ć — n o r m a l n y. Wszędzie, o d g ó r y d o dolu d r a b i n y, b u d z ą s i ę p o i ą d a n i a , k t ó r e n i e wiedzą, gdzie ostatecznie s i ę z a t r z y m a ć . N i c n i e m o ż e i c h uśmierzyć, g d y i cel, k u k ł ó r e m u sig k i e r u j ą , jest n i e skończente dalej o d wszystkiego, c o k o l w i e k daloby się osiągnąć. Rzeczywistość w y d a j e się bez wartości w porównaniu z t y m , czego m o ż l i w o ś ć p r z e w i d u j e r o z g o rączkowana w y o b r a ż n i a , u c i e k a s i ę w i ę c o d r z e c z y wistości, a b y następnie u c i e c o d m o ż l i w o ś c i wówczas, gdy ona z k o l e i stanie się rzeczywistością.(Pragnie się rzeczy nowych, przyjemności i w r a i e t i n i e i a n y c h , ale i one tracą caly s w ó j ' s m a k z chwilą, g d y stają s i ę dostępne. W t y c h Warunkach b r a k sil, a b y znieść n a j mniejsze n i e p o w o d z e n i a . S p a d a c a l a t a g o r ą c z k a i widać, j a k j a ł o w y b y l ó w tumult, a wszystkie nowe w r a i e n i a n i e d o p r o w a d z i l y d o zgromadzenia solidnego kapitalu szczęścia, k t ó r y p o z w o l i l b y przeżyć d n i próby. i rzeczywiście f u n k c j e przemyslowe i handlowe należą do z a w o d ó w, k t ó r e d o s t a r c z a j ą n a j w i ę c e j s a m o b ó j ców. Z n a j d u j ą s i ę o n e n i e o m a l n a poz iom ie wolnYCh zawodów, a c z a s a m i n a w e t g o przekraczają. S ą o n e w szczególności. o w i e i e b a r d z i e j p o d a t n e n a s a m o bójstwo n i ż r o l n i c t w o . D z i e j e s i ę t a k dlatego, że w y twórczość r o l n a należy d o t y c h dziedzin wytwórczości, w których dawne wladze regulujące dają wyrażniej odczuć . s w o j e d z i a l a n i e , g o r ą c z k a z a ś i n t e r e s ó w w mniejszym stopniu owladngla ludźmi. Przyklad rolnictwa pokazuje najlepiej, czym b y l a kiedyś p o w szechna k o n s t y t u c j a p o r z ą d k u gospodarczego. W ś r ó d samobójstw w przemyśle w i d o c z n a j e s t t a k ż e różnica między przedsiębiorcami a r o b o t n i k a m i , ponieważ n a j prawdopodobniej c i p i e r w s i s ą n a j m o c n i e j d o t k n i ę c i przez anomię. W y j ą t k o w o w y s o k i odsetek samobójstw u ludności finansowo n i e z a l e i n e j (720 na milion) w s k a zuje dostatecznie wyrażnie, i ż doświadczają j e j przede wszystkim l u d z i e n a j b a r d z i e j zamożni. Wszystko, c o k o l w i e k zobowiązuje d o zależności, z m n i e j s z a s k u t k i stanu anomii. K l a s y niższe m a j ą h o r y z o n t ograniczony . . _ p r 190 z

i p r z e z t o samo p r a g n i e n i a i c h są b a r d z i e j określone. Ci wszakże, k t ó r z y m a j ą p r z e d nieuchronnie sobą p u w s nt i ekj sęi ę, zatracić, j e ż e l l n i e m a żadnej powstrzymującej iąc h s i ł y. m u s z Anomia j e s t więc w naszych nowoczesnych spoleczefistwach regularnym i s w o i s t y m czynnikiem samobójstw, jkontyngent. S t o i m y z a t e m w obliczu nowego t y p u saemobójstwa, k t ó r y p o w i n i e n b y ć odróżniany od innych. sRóżni się on t y m , że zależy nie od sposobu przywiązatnia jednostek do spoleczeństwa, lecz od sposobu r e g u olowania przez n i e i c h życia. S a m o b ó j s t w o egoistyczne npochodzi stąd, ż e l u d z i e p r z e s t a j ą w i d z i e ć p o w o d y d o ażycia; p r z y c z y n ą s a m o b ó j s t w a altruistycznego j e s t t o , jże w i d z ą o w e p o w o d y p o z a s a m y m ż y c i e m . T r z e c i erodzaj samobójstwa, k ł ó r e g o i s t n i e n i e s t w i e r d z i l i ś m y, dbierze się stąd, że dzialalności jednostek zaczyna b r a nkować r e g u l a c j i , c o j e s t d l a n i c h ź r ó d l e m cierpienia. yZe w z g l ę d u n a j e g o pochodzenie d a l i ś m y t e m u o s t a t niemu r o d z a j o w i s a m o b ó j s t w a n a z w ę s a m o b ó j s t w a m zanomkznego. Samo e -bójstwgm egoiśtycznym....Jedno i drugle w y n i k a z f a k t u ź bn ói ej d o r —t w Jednakże sfera. w j a k i e j t e j obecności b r a k uJe, skach. ó s t w obu p r z y p a d k a c h identyczna. W p r z y p a d k u s t aj et e -nie d egoistycznego b r a k j e j w e w ł a ś c i w e j czne osarnobójstwa e dzialalności zbiorowej, w w y n i k u czego s t a j e s i g o n a jł i bez znaezenia. W p r z y p a d k u samoo b tbezprzedmiotowa , bójstwa anomicznego b r a k u j e j e j namiętnościom c z y oe c z i n d y w i d u a l n y m , któr"e pozostają w t e n sposób bez n o jsto a regulatora i hamulca. Ta k więc, bez względu na swoje eś c s związki, t e d w a t y p y samobójstw są niezaleine o d si i siebie. M o ż e m y oddać spoleczeństwu wszystko, co jest ts p l n a s spolecznego, a n i e p o t r a f i ć o g r a n i c z a ć s w o i c h w zo ł a pragnień, n i e będąc egoistą, m o ż n a ż y ć w stanie a n o pe c j i i i n a o d w r ó ł . Ponadto t e dvva rodzaje samobójstwa m ez e rą fe k ir u t u j ą s w ą zasadniczą k l i e n t e l ę w d w ó c h r ó ż n y c h w c środowiskach spolecmych:-terenem jednego są k a r i e r y ns t y intelektualne, świat, w k t ó r y m się m y ś l i ; t e r e n e m d r u - w o c giego — ś w i a t przemyslu_i_handlu, śa h cw i 191 ij c ąe h sd r

A l e a n o m i a ekonomiczna n i e j e s t j e d y n ą , k t ó r a p r z y czynia s i ę d o wzrostu l i c z b y samobójstw. Samobójstwa r r i a l i o n k ó w ; k t ó r e w k r a j a c h o d u i e j ilości r o z w o d ó w podnoszą i l o ś ć d o b r o w o l n y c h śmierci, stanowią o d m i a n ę samobójstwa anomicznego. N i e b i o rą s i ę one z tego, że w t y c h spoleczefistwach j e s t w i ę cej n i ż g d z i e i n d z i e j z l y c h m g i ó w c z y z l y c h i o n , a t y m s a m y m w i ę c e j nieszczęśliwych m a h e f i s t w. W y nikają o n e z e swoistej k o n s t y t u c j i m o r a l n e j , k t ó r a sama m a z a p r z y c z y n ę o s ł a b i e n i e m a t r y m o n i a l n e j reglamentacji (...)

KORPORACJE (Z p r z e d m o w y d o I I w y d a n i a D e La diutsion d u t r a v a i t s o etat; p r z e k ł a d w e d i n g V I I w y d . P a r y t 1960, s . X I — X X I , XXV—XXXVI.)

(...) j e ś l i w s z e l k a o r g a n i z a c j a k o r p o r a c y j n a n i e j e s t koniecznie h i s t o r y c z n y m anachronizmem, t o c z y i s t nieją p o d s t a w y d l a w i e r z e n i a , ż e m a o n a o d e g r a ć w spoieczefistwach w s p ó l c z e s n y c h t ę d o n l o s i ą r o l ę , jaką j e j p r z y p i s u j e m y ? U w a ż a m y j ą b o w i e m z a n i e zbędną n i e z p o w o d u u s l u g ekonomicznych, j a k i e m o glaby oddać, a l e z p o w o d u w p l y w u moralnego, j a k i moglaby w y w i e r a ć . W g r u p i e z a w o d o w e j w i d z i m y przede w s z y s t k i m s i l ę m o r a l n ą , z d o l n ą p o w ś c i ą g a ć indywidualne e g o i z m y, p o d t r z y m y w a ć w sercach r o botników ż y w e poczucie i c h w s p ó l n e j solidarności, przeszkadzać b r u t a l n e m u s t o s o w a n i u w p r z e r n y ś l e i h a n d l u p r a w a silniejszego. O t ó i g r u p a z a w o d o w a uchodzi z a n i e o d p o w i e d n i ą d o t e g o r o d z a j u r o l l . P o nieważ p o w s t a l a o n a n a p o d s t a w i e interesów doczesnych, w y d a j e s i ę , i ż m o ż e s l u ż y ć w y l ą c z n i e c e l o m utylitarnym. W s p o m n i e n i a , pozostawione p o s o b i e przez k o r p o r a c j e a n c i e n r ć g i m e ' u , p o t w i e r d z a j ą t y l k o to w r a i e n i e . K o r p o r a c j e p r z y s z l o ś c i p r z e d s t a w i a s i ę chętnie t a k i m i , j a k i m i b y ł y k o r p o r a c j e w o s t a t n i c h dniach swego istnienia, tj. k i e d y zajmowaiy się giównie chronieniem i rozszerzaniem s w y c h monopolów i p r z y w i l e j ó w. N i e w i d z i się, w j a k i sposób zainteresowania o t a k ciasno z a w o d o w y m c h a r a k t e r z e m o g l y b y m i e ć w p l y w k o r z y s t n y n a m o r a l n o ś ć c z y t o g r u p y, c z y t o j e j ezionków. Trzeba s i ę j e d n a k w y s t r z e g a ć rozciągania n a w s z e l k i systern k o r p o r a c y j n y tego, c o m o g ł o b y ć p r a w d z i we w odniesieniu d o p e w n y c h k o r p o r a c j i w n i e w i e l kim okresie i c h dlugiego rozwoju. Systern t e n n i e tylko n i e jest z samej s w e j i s t o t y dotknięty jakimś 13 D u r k h e i m

1

9

3
Referat 3 Durkheim - Typy samobojstw

Related documents

16 Pages • 32,470 Words • PDF • 2.9 MB

3 Pages • 435 Words • PDF • 179.9 KB

359 Pages • 100,394 Words • PDF • 1.4 MB

9 Pages • 2,411 Words • PDF • 568.1 KB

14 Pages • 2,476 Words • PDF • 170.3 KB

14 Pages • 4,959 Words • PDF • 268.5 KB

333 Pages • 97,591 Words • PDF • 2.8 MB

15 Pages • 5,662 Words • PDF • 2.7 MB

263 Pages • 82,812 Words • PDF • 1.6 MB

1 Pages • 38 Words • PDF • 7.4 KB

63 Pages • PDF • 70.4 MB

178 Pages • 5,606 Words • PDF • 65.5 MB